Jude Bellingham zdrowy, a Łunin rozpocznie mecz z Granadą, przekazał Ancelotti

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jude Bellingham zdrowy, a Łunin rozpocznie mecz z Granadą, przekazał Ancelotti

Real Madryt pod wodzą Carlo Ancelottiego gra bardzo dobrze w tym sezonie
Real Madryt pod wodzą Carlo Ancelottiego gra bardzo dobrze w tym sezonieAFP
Włoch wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Granadą, która przyjeżdża na Santiago Bernabeu z nowym trenerem (Alexandrem Mediną) i jest w strefie spadkowej.

Carlo Ancelotti wypowiedział się na temat tego, czego oczekuje od meczu Realu Madryt w najbliższą sobotę o godzinie 18:30. Mecz przeciwko Napoli w Lidze Mistrzów jest już za nimi, ponieważ kalendarz nie pozwala im zbytnio się cieszyć, a uwaga wraca do rozgrywek krajowych. Los Blancos są zdecydowanymi faworytami do zdobycia trzech punktów, ale Granada była już w stanie zremisować z Barceloną.

"Celem jest kontynuowanie dobrej passy i utrzymanie dobrej gry, a także kolektywnego zaangażowania. Wszyscy to mają" – powiedział doświadczony trener zapytany o mecz przeciwko Granadzie, która musi znaleźć sposób na powstrzymanie Jude'a Bellinghama, który w piątek nie trenował z drużyną, tylko na uboczu. "Jutro będzie mógł zagrać. Nie ma żadnych problemów. Miał tylko mały dyskomfort i woleliśmy, aby unikał kontaktu" – poinformował o sytuacji medycznej Anglika, który jest "bardzo szanowany" w szatni za "pracę, którą jest w stanie wykonać".

Pochwalił Fede Valverde jako "bardzo kompletny profil" i "fundamentalny element", powiedział, że Antonio Rudiger stał się "idealnym środkowym obrońcą" dla Realu, wyraził, że Toni Kroos utrzymuje "ten sam poziom co zawsze", a także poświęcił kilka słów Nico Pazowi, który "radzi sobie bardzo dobrze". Porównał nawet wspomnianego Bellinghama do Kaki, ponieważ "ma z nim wiele wspólnego".

Jest wiele zobowiązań, a odpoczynek jest minimalny, co prowadzi do wzrostu liczby kontuzjowanych graczy. Tak to widzi Ancelotti: "To ogólny problem, nie tylko nasz. Terminarz jest bardzo napięty, szczególnie w tym okresie. Musimy trzymać rękę na pulsie. To także szansa, ponieważ gracze, którzy są mniej ważni, mogli pokazać swoją jakość. Wiele wnoszą". Te słowa zachęcają nas do zastanowienia się na przykład nad Brahimem Diazem, który wykonuje świetną robotę.

W ten sam sposób odniósł się do terminu ostatniego meczu, który zagrają w 2023 roku: "Chciałem również podkreślić mecz, który zaplanowali nam na czwartek 21 grudnia o godzinie 21:30. Myślę, że w Vitorii (mecz z Deportivo Alaves) będzie dość zimno, ale tak to już jest. Mecz mógłby zostać rozegrany nieco wcześniej, ponieważ są piłkarze, którzy podróżują do Ameryki Południowej, aby świętować Boże Narodzenie i skrócą swoje wakacje, aby być z rodzinami. To nie ma sensu".

Na bramce na razie pozostaje Łunin, ale docelowo wraca Kepa

W innym tonie odniósł się do obsady bramki, pozycji, na której w piętnastej kolejce LaLiga EA Sports nie dokona żadnych zmian. Chociaż potwierdził, że Kepa Arrizabalaga jest teraz "dostępny", wyjaśnił również, że trenował tylko raz od czasu kontuzji i dlatego Andriej Łunin będzie nadal w wyjściowym składzie. Decyzja ta została podjęta, aby wypożyczony z Chelsea zawodnik "mógł dobrze przygotować się do meczu z Betisem".

Ancelotti, który zauważa "wiele różnych uczuć wokół siebie", wyjaśnił, że wejście do szatni, którą zarządza, jest "proste" i opisał podejście klubu latem jako "fantastyczne". W jednej ze swoich wypowiedzi był również ostrożny co do formy swojej drużyny: "Kto wie, czy nie nadejdzie spowolnienie i gorszy okres. Nigdy nie wiadomo, ponieważ w piłce nożnej wszystko szybko się zmienia. Wiemy, że będą chwile trudności. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby utrzymać dobrą dynamikę".