Kanadyjczycy zostali poprowadzeni do zwycięstwa przez zdecydowanie jednego z najlepszych zawodników tych mistrzostw. Shai Gilgeous-Alexander, czyli jedno z największych objawień poprzedniego sezonu NBA, zdobył 31 punktów, a do tego 10 zbiórek i cztery asysty.
W jego ślady poszedł Luka Doncić, który rzecz jasna ciągnął grę Słoweńców, zdobywając 26 punktów, cztery zbiórki i pięć asyst. To Kanadyjczycy mieli jednak lepszych zawodników na innych pozycjach. RJ Barrett zdobył 24 oczka i miał dziewięć zbiórek, a Nickeil Alexander-Walker i Dillon Brooks zapisali na swoich kontach po 14 punktów.
Do przerwy oglądaliśmy bardzo wyrównany pojedynek, w którym był remis 50:50. Kanadyjczycy chwilę po przerwie objęli jednak prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
Kanadyjczycy w półfinale zagrają z Serbią. Słowenia może za to powalczyć maksymalnie o piąte miejsce. By to osiągnąć, najpierw będzie musiała pokonać Litwę.