Mathieu van der Poel: "Byłem wyczerpany, zamknąłem oczy i skoncentrowałem się na jak najszybszym ukończeniu wyścigu"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Mathieu van der Poel: "Byłem wyczerpany, zamknąłem oczy i skoncentrowałem się na jak najszybszym ukończeniu wyścigu"
Van der Poel po zwycięstwie: "Jeden z najtrudniejszych wyścigów w moim życiu"
Van der Poel po zwycięstwie: "Jeden z najtrudniejszych wyścigów w moim życiu"AFP
Po raz trzeci w swojej karierze, Holender Mathieu van der Poel (Alpecin) przekroczył linię mety na pierwszym miejscu w belgijskim wyścigu jednodniowym Dookoła Flandrii (Ronde van Vlaanderen), jednym z pięciu monumentów kolarstwa.

43 kilometry od mety, holenderski mistrz świata zrobił różnicę w niedzielne popołudnie, a następnie samotnie dojechał do mety w Oudenaarde.

"Wygrywam Tour of Flanders w koszulce mistrza świata i jest to spełnienie moich marzeń. Muszę się tylko odpowiednio nastawić" - powiedział van der Poel. Holender uważa wyścig za "jeden z najtrudniejszych w moim życiu".

"Na dziesięć kilometrów przed metą byłem wyczerpany, zamknąłem oczy i skoncentrowałem się na jak najszybszym ukończeniu" - dodał van der Poel, biorąc pod uwagę, że ma już za sobą udany sezon.

Zwycięstwo jest drugim w tym sezonie dla kolarza Alpecin, który wygrał E3 Saxo Classic, a zeszłotygodniowy Gent-Wevelgem wygrał Duńczyk Mads Pedersen (Trek). Duńczyk, który w środę uczestniczył w kraksie w wyścigu Dwars door Vlaanderen, kilkakrotnie atakował z dystansu. W decydującym finale Madsowi Pedersenowi zabrakło pary i ukończył wyścig na 22. miejscu.

"Na podjazdach nie mogłem osiągnąć 5-700 watów, których potrzebuję podczas wspinaczki. Miałem nadzieję, że uda nam się uciec i zyskać trochę więcej czasu. Byłem w stanie jechać stabilniej, ale na podjazdach nie mogłem tego zrobić" - powiedział Mads Pedersen dla TV 2 Sport.

Duńczyk nie obawia się jednak, że środowa kraksa wpłynie także na przyszły weekend, kiedy czeka na niego inny monument kolarstwa, Paryż-Roubaix. "W żadnym wypadku nie denerwuję się Roubaix. Mam tydzień na regenerację i wszystko będzie dobrze. To był dobry, rozsądny dzień w kontekście Roubaix" - wyjaśnił Duńczyk.