Serie A. AC Milan wygrywa z Salernitaną, 90 minut Piątka

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Serie A. AC Milan wygrywa z Salernitaną, 90 minut Piątka

Sandro Tonali odbiera gratulacje po pięknym golu
Sandro Tonali odbiera gratulacje po pięknym goluProfimedia
W jednym z dwóch pierwszych meczów Serie A w 2023 roku piłkarze AC Milan pokonali Salernitanę na jej własnym boisku 2:1. Wynik mógł być znacznie wyższy, gdyż przewaga Rossonerich była niepodważalna. Cały mecz w barwach zespołu gospodarzy rozegrał Krzysztof Piątek.

Początek spotkania to nieznaczna przewaga piłkarzy Salernitany, którym kilka razy udało się przedostać pod pole karne gości. Jednak trwała ona niezwykle krótko. Zawodnicy AC Milan przebudzili się ok. 7. minuty, kiedy to Rafael Leao oddał groźny strzał z bliska, ale legendarny bramkarz Guillermo Ochoa popisał się znakomitą obroną. 

Minęły zaledwie trzy minuty i Portugalczyk znów otrzymał doskonałe podanie od Sandro Tonaliego. Minął obrońcę, następnie bramkarza i tym razem pewnie umieścił piłkę w siatce. 1:0 do Rossonerich. To pierwsza bramka po wznowieniu rozgrywek Serie A i pierwsza w 2023 roku.

Podopieczni Stefano Piolego nie ustawali w swoich atakach, a ich efekt przyszedł niespodziewanie szybko. W 15. minucie asystent pierwszego gola zamienił się w wyborowego strzelca. Piłkę podawał Brahim Diaz, a Tonali ustawiony na końcu pola karnego pięknie złożył się do strzału i uderzył futbolówkę z woleja, zdobywając drugą bramkę dla swojej drużyny.

Obraz meczu wciąż się nie zmieniał. Na boisku bezapelacyjnie panował zespół gości, który do przerwy mógł prowadzić nawet 4-5 golami. Zabrakło jednak skuteczności pod bramką rywala. W 28. minucie uderzenie Diaza zablokował obrońca. Dosłownie chwilę później dogodną sytuację miał Oliver Giroud - świetnie przyjął piłkę i zdecydował się na szybkie uderzenie, jednak tym razem Ochoa zaprezentował swoje możliwości i obronił strzał. 

W ostatnich kilku minutach przed zejściem do szatni coś drgnęło w drużynie Salernitany. Piłkarze częściej gościli na połowie AC Milan i zbliżali się do bramki strzeżonej przez CIpriana Tatarusanu. Aktywny był także Krzysztof Piątek, choć ciężko walczyło mu się z dobrze ustawioną defensywą rywala. To była nadzieja dla gospodarzy, że w drugiej połowie uda się odmienić losy tego spotkania.

Zmiana stron, ta sama przewaga

Jednak po jej rozpoczęciu to Giroud po raz kolejny sprawdził dyspozycję meksykańskiego golkipera, który ponownie wykazał się kunsztem i uchronił zespół przed fatalnym rozpoczęciem tej części spotkania. Zawodnicy Salernitany za chwilę mogli odpowiedzieć na tę sytuację w najlepszy możliwy sposób. Piątek otrzymał doskonałe prostopadłe podanie i popędził w stronę bramki przeciwnika. W ostatniej chwili został jednak powstrzymany przez obrońcę. W tej sytuacji Polak upadł na murawę, ale sędzia nakazał grać dalej. Powtórki pokazały, że był kontakt między nogą defensora i napastnika.

Gospodarze nabrali jednak nieco wiatru w żagle, choć już za moment mogli przegrywać jeszcze wyżej. Piłkę w bramce umieścił Fikayo Tomori, ale Diaz przeszkadzał golkiperowi w interwencji, dlatego po konsultacji z VARem sędzia gola nie uznał. W 75. minucie arbitrzy znów uratowali zespół Salernitany, tym razem przed stratą zawodnika. Sędzia ukarał Domagoja Bradarica za faul czerwoną kartką, ale ostatecznie zamienił ją na żółty kartonik.

W kolejnych minutach gra nieco się wyrównała, choć drużyna AC Milan kontrolowała przebieg wydarzeń. Aż nadeszła 83. minuta. W jednej z nielicznych akcji gospodarzy Lassana Coulibaly precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a Federico Bonazzoli sprytnym strzałem zdobył kontaktową bramkę. 

Statystki meczu Salernitana - AC Milan
Statystki meczu Salernitana - AC MilanFlashscore

Wydawało się, że w tym momencie piłkarze Salernitany przejmą inicjatywę i będą próbowali za wszelką cenę zdobyć wyrównującą bramkę. Jednak piłka do końca spotkania znacznie częściej gościła na ich stronie boiska, a Ochoa kilkukrotnie uchronił drużynę przed większą stratą. Mimo ośmiu doliczonych minut wynik nie uległ już zmianie i to Rossoneri cieszyli się z pierwszych trzech punktów w 2023 roku.