Piotr Żyła odebrał złoty medal mistrzostw świata zdobyty w Planicy

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Piotr Żyła odebrał złoty medal mistrzostw świata zdobyty w Planicy

Piotr Żyła obronił tytuł mistrz świata na skoczni normalnej sprzed dwóch lat
Piotr Żyła obronił tytuł mistrz świata na skoczni normalnej sprzed dwóch lat PAP
Cztery dni po zdobyciu mistrzostwa świata w skokach na normalnym obiekcie w Planicy Piotr Żyła odebrał złoty medal i wysłuchał Mazurka Dąbrowskiego. Polski skoczek w sobotę obronił tytuł, który wywalczył dwa lata temu w Oberstdorfie.

"To oczywiście bardzo przyjemne, choć emocje od soboty już trochę opadły. Dziś trochę czuję się zmęczony, ale myślę, że siły wrócą. Na pewno oszczędzam gardło na piątek" - przyznał z uśmiechem Piotr Żyła na antenie Eurosportu.

36-latek jest najstarszym mistrzem świata i pierwszym zawodnikiem od czasów Adama Małysza, który dwa razy z rzędu wygrał konkursy MŚ na skoczni normalnej. Uwzględniając konkursy indywidualne i drużynowe, Żyła ma już w dorobku siedem medali MŚ: trzy złote i cztery brązowe.

Zawodnik WSS Wisła pierwotnie miał odebrać kolejną nagrodę podczas niedzielnej ceremonii medalowej, jednak została ona przesunięta na środę. Była to spora niedogodność dla Polaków, którzy nocują w hotelu w Austrii.

Mimo późnej pory w Kranjskiej Gorze pojawiła się niemal cała reprezentacja Polski, by cieszyć się z jedynego do tej pory medalu wywalczonego przez biało-czerwonych w Planicy.

Żyła w pierwszej próbie uzyskał 97,5 m i uplasował się na dopiero na 13. pozycji, lecz w drugiej serii wynikiem 105 m pobił rekord skoczni, awansował na pierwsze miejsce i obronił tytuł wywalczony dwa lata temu w Oberstdorfie. Drugi był Niemiec Andreas Wellinger, a trzeci jego rodak Karl Geiger.

Polacy wzięli już także udział w konkursie mikstów. Żyła, Stoch, Kinga Rajda i Nicole Konderla zajęli ósme miejsce. Triumfowały Niemcy przed Norwegią i Słowenią.

Rywalizacja skoczków narciarskich przenosi się teraz na duży obiekt. W czwartek odbędą się na nim kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego, a w sobotę zawodnicy będą rywalizować drużynowo.