Ancelotti szczęśliwy po pokonaniu Barcelony. "Pokazaliśmy charakter"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ancelotti szczęśliwy po pokonaniu Barcelony. "Pokazaliśmy charakter"

Ancelotti szczęśliwy po pokonaniu Barcelony. "Pokazaliśmy charakter"
Ancelotti szczęśliwy po pokonaniu Barcelony. "Pokazaliśmy charakter"Profimedia
Real Madryt pokonał w środę Barcelonę 4:0 w rewanżowym meczu rozgrywanym w ramach Pucharu Króla. "Królewscy" tym samym wywalczyli sobie awans do finału rozgrywek, co bardzo ucieszyło Carlo Ancelottiego.

Ostatnie trzy mecze pomiędzy Barceloną a Realem kończyły się triumfami "Dumy Katalonii". W środę "Królewskim" udało się odwrócić niekorzystną dla nich passę, co wywołało spory uśmiech na twarzy Carlo Ancelottiego.

"To był kompletny mecz, bo bez kompletnego meczu nie wygrywasz tu 4:0. Pod każdym względem. Po pierwsze, dobrze przeczytaliśmy okres cierpienia drużyny w pierwszej połowie, gdy mieliśmy małe problemy z wyprowadzaniem piłki. Potem to jest jasne, że pierwszy gol zmienił dynamikę całego meczu. Dzięki niemu znajdowaliśmy więcej przestrzeni w przejściach do ataku w drugiej połowie i wyrządziliśmy im dużo krzywdy" - powiedział włoski trener po końcowym gwizdku.

W dalszej fazie swojej wypowiedzi Włoch dodał, że jego drużyna pokazała, że potrafi grać pod presją, co bardzo go cieszy.

"Ostatnie dwa mecze przegrywaliśmy, ale nie traciliśmy pewności siebie po negatywnych wynikach. Mieliśmy dobre odczucia w ostatnich meczach. Ustawienie było dokładnie takie samo. Nie zmieniliśmy za wiele, najwyżej małe szczegóły i pewną interpretację, ale nic więcej. Myślę, że jestem najbardziej dumny, że kociołek znowu się podgrzał. To jest najważniejszy moment sezonu i gdy mamy temperaturę, radzimy sobie dobrze" - zauważył Carlo Ancelotti.