Mancini ostrzega Włochów: "Hiszpania to zawsze trudny przeciwnik"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mancini ostrzega Włochów: "Hiszpania to zawsze trudny przeciwnik"

Roberto Mancini spodziewa się, że Hiszpania będzie trudna
Roberto Mancini spodziewa się, że Hiszpania będzie trudnaAFP
Trener podkreśla znaczenie czwartkowego półfinału Ligi Narodów UEFA, a także wartość przeciwnika. Kapitan Bonucci ze swojej strony pokazuje, że wierzy w sukces reprezentacji.

"Hiszpania dominowała przez długi czas. Może ostatnio trochę się zmieniają, zwłaszcza z nowym trenerem. Ale pod względem jakości i liczby zawodników zawsze są trudnym przeciwnikiem. Zobaczymy, czy jesteśmy wystarczająco dobrzy, aby wygrać ten mecz". Takie słowa wypowiedział Roberto Mancini, trener Włoch, podczas konferencji prasowej w przeddzień półfinału Ligi Narodów.

"Dla nas sukcesem jest dotarcie do finałów turnieju. Po raz drugi nam się to udało i jest to dobry wynik, zwłaszcza że mieliśmy trudną grupę z młodymi zawodnikami" - powiedział Mancini: "Teraz zobaczymy, jak potoczą się te dwa mecze. Prowadzimy odnowę, graliśmy w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy z nowymi i młodymi zawodnikami".

Trener powiedział również, że wiele oczekuje od Ciro Immobile, który wraz z Chiesą nie miał zbyt wiele czasu z powodu kontuzji: "Teraz są zdrowi i będą dla nas ważni. Myślę, że biorąc pod uwagę dwa mecze w ciągu trzech dni, obaj zagrają".

Bonucci wierzy w zwycięstwo

"Graliśmy przeciwko świetnej drużynie, ale jeśli zastosujemy w praktyce to, co widzieliśmy na mistrzostwach Europy, możemy przywieźć trofeum, co zawsze jest ważne" - powiedział kapitan Włoch, Leonardo Bonucci, w wywiadzie dla Sky Sport w przeddzień meczu z Iberyjczykami.

Jako zawodnik Bonucci wygrał Mistrzostwa Europy w 2021 roku po pokonaniu La Rojy w rzutach karnych, w półfinale. Teraz wierzy, że w Lidze Narodów mogą powtórzyć to, co zrobili na Wembley dwa lata temu przeciwko temu samemu przeciwnikowi.

"Jako grupa radzimy sobie dobrze. Na Sardynii było dobrze, między pracą a zabawą, a potem w Coverciano chłopcy z Interu zebrali się razem, trochę smutni, ale gotowi, by zacząć od nowa. Są częścią tej wspaniałej grupy, która chce wrócić i cieszyć się Włochami" - zakończył obrońca Juventusu, jeden z filarów Azzurrich.