Oficjalnie: Fernando Santos został nowym trenerem tureckiego Besiktasu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Oficjalnie: Fernando Santos został nowym trenerem tureckiego Besiktasu

Zaktualizowany
Fernando Santos będzie miał swoją pierwszą przygodę w Turcji
Fernando Santos będzie miał swoją pierwszą przygodę w TurcjiAFP
W niedzielę turecki klub ogłosił portugalskiego trenera - byłego selekcjonera reprezentacji Polski - swoim nowym menedżerem. Jego misją jest odbudowa stambulskiego klubu, który ma za sobą sezon poniżej oczekiwań.

Besiktas ogłosił zatrudnienie Fernando Santosa w niedzielę. Były trener reprezentacji Polski i Portugalii jest już czwartym w ostatnim okresie menedżerem stambulskich gigantów po Senolu Gunesie, Buraku Yilmazie i Rizie Calimbayu.

João Carlos Viana Cunha Costa, Paulo José Ramos Mendes, Justino Fernando, Ricardo Miguel Candido de Sousa Santos i Jorge Manuel Caetano do Rosário będą towarzyszyć 69-letniemu trenerowi w jego pierwszej przygodzie z tureckim futbolem.

Przypomnijmy, że Fernando Santos został zwolniony we wrześniu 2023 roku po fatalnych wynikach reprezentacji Polski i od tego czasu nie prowadził żadnej drużyny. Biało-Czerwonych prowadził formalnie przez 232 dni, choć zarzucano mu, że większość tego czasu spędzał jak najdalej od Polski.

W Stambule misją Fernando Santosa będzie odbudowa jednego z najbardziej reprezentacyjnych klubów w kraju. W sezonie, w którym drużyna została już wyeliminowana z europejskich rozgrywek (odpadła w fazie grupowej Ligi Konferencji, za Club Brugge i Bodo/Glimt), zajmuje piąte miejsce w lidze tureckiej, ze stratą aż 18 punktów do czołówki.

Inauguracyjny mecz Santosa odbędzie się w najbliższy wtorek przeciwko Rizesporowi. Wynik będzie bardzo istotny dla układu tabeli, ponieważ klub z Rize jest - sensacyjnie - na piątym miejscu, wyprzedzając właśnie stambulskie Orły.

Besiktas to jeden z trzech wielkich klubów Stambułu, szóste miejsce traktowane jest jak katastrofa
Besiktas to jeden z trzech wielkich klubów Stambułu, szóste miejsce traktowane jest jak katastrofaFlashscore