Paulo Sousa zwolniony z Salernitany, Pippo Inzaghi w drodze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Paulo Sousa zwolniony z Salernitany, Pippo Inzaghi w drodze

Zaktualizowany
Paulo Sousa
Paulo SousaProfimedia
Prezydent Iervolino zdecydował się zwolnić trenera z Luzytanii po dotkliwej porażce 0:3 z Monzą. "SuperPippo" gotowy do ponownego rozpoczęcia pracy od południa po przygodzie w Reggio Calabria

Paulo Sousa nie zasiądzie już na ławce Salernitany. Prezydent Danilo Iervolino od jakiegoś czasu rozważał możliwość zmiany po niezbyt ekscytującym początku sezonu w wykonaniu jego klubu. Fatalna dla trenera z Luzytanii była porażka 0:3 z Monzą. Klasyczny scenariusz, w którym przerwa na reprezentacje narodowe da nowemu trenerowi nieco więcej czasu na aklimatyzację przed debiutem.

SuperPippo do czerwca

I tak, pomimo świetnego sezonu, pod koniec którego udało mu się ocalić przed spadkiem drużynę odziedziczoną po Davide Nicoli, Sousa zapłacił, oprócz złych wyników, za nieporozumienia, które miał zeszłego lata z prezydentem Iervolino, który nie poszedł za jego żądaniami rynkowymi.

Dowodem na to jest dana Portugalczykowi możliwość rozmów z innymi klubami, co zaowocowało również spotkaniem z Napoli i Aurelio De Laurentiisem. Sousa ostatecznie zdecydował się jednak pozostać w Salernitanie, z którą związał się umową do 2025 roku.

Jego miejsce zajmie Pippo Inzaghi, który tym samym wraca na ławkę, ponownie na południu, po doświadczeniach w Reggio Calabria. Kontrakt jest gotowy na podpis, ma obowiązywać do czerwca przyszłego roku z opcjonalnym przedłużeniem w przypadku zbawienia.