OL podjęło walkę, ale PSG zasłużyło na zdobycie swojego 15. Pucharu Francji

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

OL podjęło walkę, ale PSG zasłużyło na zdobycie swojego 15. Pucharu Francji

Ousmane Dembélé i Kylian Mbappé
Ousmane Dembélé i Kylian MbappéAFP
Dwa gole w pierwszej połowie zapewniły PSG zwycięstwo 2:1 nad Olympique Lyonnais w finale Pucharu Francji. Les Gones zmniejszyli deficyt po rzucie rożnym i mogli nawet wyrównać, gdyby nie Gianluigi Donnarumma w bramce. To już 15. raz, kiedy paryski klub zdobył to trofeum, ale pierwszy od 2020 roku.

Sobota dla francuskiej piłki zaczęła się fatalnie. Najpierw chuligańskie incydenty i ataki na zawodników zakłóciły finał młodzieżowego Gambardella Cup, a później media obiegły obrazy płonących autobusów, które wiozły kibiców PSG na finał Pucharu Francji. To od PSG i Oympique Lyonnais zależało uratowanie przygnębiającego początku wieczoru. Na szczęście oba kluby stanęły na wysokości zadania i stworzyły widowisko.

PSG zaczęło od duszenia OL

W sobotnim finale, rozegranym wyjątkowo w Villeneuve-d'Ascq, mistrzowie Francji złapali OL za kark. Uruchomiony przez Fabiána Ruiza Kylian Mbappé wykonał właściwy ruch, ale techniczne zamieszanie zaowocowało pierwszym rzutem rożnym w meczu zamaist gola. Po drugiej stronie Lucas Beraldo obserwował, jak jego główka flirtuje z dalekim słupkiem bramki Lucasa Perriego (w skłądzie zamiast Anthony'ego Lopesa).

Lyon szybko odpowiedział za sprawą Saïda Benrahmy, ale strzał Algierczyka z 3. minuty poszybował tuż nad poprzeczką. Później Lyon miał szansę dopiero w 41. minucie, gdy strzał Rayana Cherkiego z prawej nogi minął bramkę. Scena była ustawiona dla faworyzowanego PSG. Z lewej strony z bliskiej odległości uderzył Bradley Barcola, ale Perri wygrał pojedynek. Brazylijczyk nie miał chwili wytchnienia: rozluźniony poradził sobie ze strzałem Warrena Zaire-Emery'ego. Przy dobitce po zablokowaniu strzału Ousmane'a Dembélé, Mbappé nie trafił w bramkę, mimo że miał ku temu okazję. Wszystko to w ciągu pierwszych 10 minut!

Po fragmencie nieustannego naporu Lyon był w stanie znaleźć trochę oddechu, w szczególności dzięki Cherkiemu, który wywalczył rzut wolny na skraju pola karnego z prawej strony. Niestety, bez żadnych konsekwencji. Pytanie nie brzmiało, czy PSG strzeli gola, ale kiedy. Podczas gdy Mbappé ponownie znalazł tylko rękawice Perriego (20. min), przełom nastąpił dwie minuty później za sprawą Dembélé. Po dośrodkowaniu Nuno Mendesa "Dembouz" nie spieszył się z główką (22.). Nawet on był zaskoczony, że weszło!

Lyonowi było ciężko już przy 0:0, ale przy 0:1... A PSG nie odpuściło, wręcz przeciwnie. Po stracie posiadania piłki przez Maxence'a Caquereta, Barcola dośrodkował do Dembélé, który z kolei znalazł Ruiza. Jego główka z bliskiej odległości została obroniona, ale nie jego strzał na dobicie.

O'Brien daje z siebie wszystko

Po przerwie PSG kontynuowało pokaz siły. Barcola przedarł się lewą stroną, po czym oddał strzał, który minął bramkę. Po niecelnym strzale moment wcześniej, Mbappé posłał idealne dośrodkowanie do Zaïre-Emery'ego, który był sam na sam, ale zbyt miękko uderzył, by pokonać Perriego, który pozostał czujny.

Wynik 3:0 był bardzo bliski... ale to Lyon zdobył trzeciego gola w meczu. Z rzutu rożnego wykonywanego przez Cherkiego, Jake O'Brien rzucił się do katapultowania piłki w górny róg siatki Gianluigiego Donnarummy (55. min).

Sytuacja nagle się odwróciła. Gdyby nie decydująca interwencja Achrafa Hakimiego, Alexandre Lacazette miałby doskonałą okazję do wyrównania dzięki precyzyjnemu dośrodkowaniu Benrahmy. Z kolejnego, identycznego rzutu rożnego wykonanego przez Cherkiego, to Nico Tagliafico doszedł do strzału i tym razem Donnarumma przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę wcześniej Perri zatrzymał strzał Hakimiego (62. min) i wygrał kolejny pojedynek z Dembélé (66. min). Jednak teraz to OL wygrywało pojedynki i narzucało warunki fizyczne. Benrahma oddał mocny strzał prawą nogą w poprzeczkę. 

PSG wróciło do gry na ostatniej prostej i przez długie minuty utrzymywało Les Gones bez piłki. Zablokowany strzał Mbappé minął cel w 85. minucie, co utrzymało napięcie u progu doliczonego czasu gry. Les Lyonnais mieli nadzieję na wyrwanie dogrywki, ale Donnarumma nie dał się pokonać po raz drugi w meczu.

Spodziewanie, ale z większym trudem niż mogłaby sugerować pierwsza połowa, PSG wygrało 15. Puchar Francji w swojej historii i skompletowało podwójną koronę Francji, 4 lata po ostatnim takim wyczynie.

Wynik i statystyki meczu PSG - Lyon
Wynik i statystyki meczu PSG - LyonFlashscore