Pierwszy hat trick i kilka rekordów. Chelsea pokonała United po siedmiu latach dzięki Palmerowi

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pierwszy hat trick i kilka rekordów. Chelsea pokonała United po siedmiu latach dzięki Palmerowi
Cole Palmer i jego typowa celebracja na lodzie.
Cole Palmer i jego typowa celebracja na lodzie.Profimedia
To było kolejne jednoosobowe show. Cole Palmer zasłużył na swój przydomek "Cold" na Stamford Bridge w czwartek, zachowując zimną krew, wykorzystywany dwa rzuty karne i kompletując nie tylko słynny zwrot akcji Chelsea, ale także swój pierwszy hat-trick w Premier League w 101. minucie. The Blues, w dużej mierze dzięki jego kolejnemu świetnemu występowi, pokonali Manchester United w lidze po raz pierwszy od siedmiu lat, wciąż przegrywając jedną bramką w 99. minucie. "Szaleństwo" - powiedział angielski supergwiazdor po szalonej nocy z siedmioma golami (43).

Pod wieloma względami w czwartkowy wieczór był to szalony mecz na Stamford Bridge. Zgromadzeni kibice zobaczyli ofensywną galę, siedem goli, dramatyczną końcówkę spotkania, pierwszego hat-tricka Palmera i mnóstwo statystycznych ciekawostek.

Jedną z nich jest bez wątpienia specjalność Chelsea. W ostatnich dwóch meczach The Blues statystycy naliczyli 47 lub więcej strzałów. Konkretnie wydarzyło się to w sobotę przeciwko Burnley (51) i właśnie w czwartek przeciwko Manchesterowi United (47). Taka liczba pojawiła się w Premier League dokładnie i tylko w tych dwóch przypadkach w ciągu ostatnich dziewięciu sezonów.

A to jeszcze nie wszystko. W meczach The Blues i Czerwonych Diabłów oddano w tym sezonie 88 strzałów, najwięcej od czasu dwóch spotkań Queens Park Rangers z Leicester (92) w sezonie 2014/2015.

Obecny stan Chelsea doskonale podsumowuje pomeczowa wypowiedź Palmera: "Szaleństwo". On i jego koledzy z drużyny są są nie do odczytania pod wodzą trenera Mauricio Pochettino. Czasami grają znakomicie, czasami fatalnie. Ich wyniki przypominają przejażdżkę kolejką górską. Ale jednego nie można im odmówić - są niesamowicie ofensywnie nastawieni (18 goli strzelonych w ostatnich sześciu meczach).

Chelsea przypomina obecnie ofensywną maszynę
Chelsea przypomina obecnie ofensywną maszynęFlashscore

Według Opty, firmy zajmującej się szczegółowymi statystykami, Palmer zakończył zwrot z największą liczbą późnych goli w historii Premier League (a dokładniej od sezonu 2006/2007, kiedy zaczęto zbierać podobne dane). Co więcej, jego rzut karny w 101. minucie oznaczał także, że świeżo upieczony reprezentant Anglii zaliczył swojego pierwszego hat-tricka w najsłynniejszych klubowych rozgrywkach. "Hat-trick to hat-trick. Jestem naprawdę szczęśliwy z jego powodu" - cieszył się młody zawodnik.

Ale cofnijmy się o krok lub dwa. Po pierwsze, Palmer wykorzystał dwa rzuty karne - kolejny wyjątkowy wyczyn pod względem statystycznym, ponieważ wychowanek The Citizens był drugim najmłodszym zawodnikiem, który dokonał tego w Premier League (Mario Balotelli miał zaledwie 20 lat w 2010 roku). "Wykorzystałem już w tym sezonie kilka rzutów karnych. I w przyszłości postaram się je wykorzystać… Oczywiście" - wtrącił z typowym dla siebie lodowatym spokojem wychowanek Obywateli. Przydomek "Cold" ("Zimny") Palmer zawdzięcza nie tylko swojemu imieniu.

Wciąż zaledwie 21-letni Anglik nie zapomniał w czwartek o swojej tradycyjnej celebracji, podczas której trzęsie się z zimna. Pokazał to już przy pierwszym rzucie karnym, który wyprowadził Chelsea na prowadzenie 2:0. Po kolejnych dwóch golach nie było już na to miejsca. "Nie wiedziałem, co robić. Po prostu biegałem" - powiedział Palmer o euforii po trzecim golu.

"To wielka wygrana, ogromny impuls. Wprawia wszystkich w dobry nastrój. Mam nadzieję, że doda nam to pozytywnej energii" - podsumował piłkarz, którego występy w bieżącym sezonie (19 goli i 12 asyst) stawiają go w gronie kandydatów do powołania do reprezentacji Anglii na zbliżające się Euro.

Bo czy trener Albionu Gareth Southgate może pominąć zawodnika, który tylko w czwartkowy wieczór oddał dziewięć strzałów (pięć celnych) i stworzył osiem szans? A wszystko to jako pierwszy zawodnik w Premier League od początku sezonu 2016/2017...

Tabela Premier League