Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Klopp ukarany dwumeczowym zakazem przebywania na ławce za uwagi w kierunku sędziego

Hubert Nowicki
Klopp ukarany dwumeczowym zakazem przebywania na ławce za uwagi w kierunku sędziego
Klopp ukarany dwumeczowym zakazem przebywania na ławce za uwagi w kierunku sędziegoAFP
Angielska Federacja Piłki Nożnej ukarała menedżera Liverpoolu Jurgena Kloppa dwumeczowym zawieszeniem, które oznacza, że niemiecki trener nie będzie mógł przebywać przy linii bocznej boiska w trakcie dwóch najbliższych meczów The Reds.

Wszystko ma związek z zachowaniem i komentarzami Kloppa po spotkaniu Liverpoolu z Tottenhamem, które gospodarze wygrali w dramatycznych okolicznościach 4:3 po golu Diogo Joty w doliczonym czasie gry, mimo że chwilę wcześniej to Tottenham zdołał wyrównać na 3:3 także w dodatkowych minutach meczu.

Klopp celebrując bramkę podbiegł cieszyć się do sędziego technicznego Johna Brooksa, za co został chwilę później ukarany żółtą kartką przez arbitra głównego tamtego spotkania - Paula Tierneya. 

Po meczu menedżer Liverpoolu powiedział, że słowa, których użył Tierney przy ukaraniu go żółtą kartką nie były właściwe oraz że ten konkretny sędzia ma coś przeciwko Liverpoolowi i to już nie pierwsza sytuacja, gdy podejmuje niekorzystne decyzje wobec The Reds. Klopp miał pretensje m.in. o niepodyktowanie rzutu karnego po domniemanym faulu na Mohamedzie Salahu w końcówce spotkania. 

W oświadczeniu opublikowanym przez krajową federację możemy przeczytać, że "Klopp przyznał, że jego komentarze wobec sędziego podczas pomeczowych wywiadów stanowiły niewłaściwe zachowanie, ponieważ sugerowały stronniczość, kwestionowały uczciwość sędziego, były obraźliwe i osobiste".

W efekcie Klopp został ukarany grzywną w wysokości 75 tysięcy funtów oraz karą dwóch meczów, w trakcie których nie będzie mógł prowodzić swojego zespołu z ławki rezerwowych. Tak się składa, że Liverpoolowi pozostały dwa spotkania do końca sezonu Premier League, więc Kloppa przy linii bocznej już w tym sezonie nie zobaczymy. Ominą go mecze z Aston Villą i Southampton.