Kibice zgromadzeni na St. James' Park od samego początku spotkania doświadczali wielu emocji. Już w 2. minucie do siatki rywali trafił Sean Longstaff, ale sędzia wstrzymał radość gospodarzy, anulując gola ze względu na pozycję spaloną.
Dosłownie kilka sekund później spory błąd w rozegraniu popełnił Ederson, ale przed stratą gola drużynę uratowali obrońcy. Okazało się jednak, że bramkarz w poprzedniej akcji nabawił się kontuzji i Pep Guardiola był zmuszony przeprowadzić pierwszą zmianę. Na boisku Brazylijczyka zastąpił Stefan Ortega.
Mimo tej straty w kolejnej fazie meczu to goście przejęli inicjatywę, regularnie pojawiając się pod polem karnym Srok. W 17. minucie mocnym, aczkolwiek niecelnym uderzeniem popisał się Bernardo Silva. Jednak kiedy Portugalczyk stanął przed kolejną szansą, już się nie pomylił. W 26. minucie wykorzystał płaskie dośrodkowanie Kyle'a Walkera i efektownym strzałem piętą zapewnił swojej drużynie prowadzenie. Po chwili mógł mieć nawet dublet, ale tym razem refleksem wykazał się Martin Dubravka.
Przed przerwą nastąpił jednak niespodziewany zwrot akcji i to gospodarze schodzili do szatni, prowadząc 2:1. Najpierw w 35. minucie po błyskawicznym kontrataku piłkę w szesnastce The Citizens przejął Alexander Isak i fantastycznym strzałem przy dalszym słupku doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później niemal w identycznej sytuacji drugiego gola dla Newcastle zdobył Anthony Gordon.
Od pierwszego gwizdka drugiej odsłony spotkania goście rzucili się do odrabiania strat, zyskując ogromną przewagę w posiadaniu piłki. To jednak nie przekładało się na tworzenie dogodnych sytuacji, dlatego Guardiola postanowił dokonać zmiany, posyłając na plac gry Kevina De Bruyne. Jak się wkrótce okazało, była to doskonała decyzja, bowiem w 74. minucie pomocnik płaskim strzałem zdobył bramkę na 2:2.
To nie był koniec popisów Belga. W doliczonym czasie gry 32-latek posłał idealne podanie do innego rezerwowego Oscara Bobba, który ustalił wynik spotkania na 3:2.
Po tym zwycięstwie Obywatele w tabeli Premier League awansowali na drugie miejsce, tracąc do prowadzącego Liverpoolu dwa punkty. Newcastle zajmuje 10. pozycję, doświadczając czwartej porażki z rzędu.