Holandia szukają energii na koniec sezonu, by na własnej ziemi wygrać Ligę Narodów

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Holandia szukają energii na koniec sezonu, by na własnej ziemi wygrać Ligę Narodów

Holenderscy zawodnicy wyruszają na trening
Holenderscy zawodnicy wyruszają na treningProfimedia
Virgil van Dijk przyznał, że znalezienie energii na finały Ligi Narodów pod koniec długiego sezonu jest trudne, ale kapitan Holandii powiedział, że on i jego koledzy z drużyny czują, że jest to ważny tytuł, który warto zdobyć.

Holenderski obrońca poprowadzi swoją drużynę przeciwko wicemistrzom świata Chorwacji w Rotterdamie w środowym półfinale otwierającym turniej Final Four.

W drugim półfinale w czwartek zagrają Włochy i Hiszpania, a zwycięzcy obu meczów zmierzą się o tytuł w niedzielę.

"Znalezienie energii pod koniec sezonu może być trudne, ale w naszym przypadku prawie 10 zawodników doświadczyło już finału Ligi Narodów i chce go wygrać" - powiedział Van Dijk na przedmeczowej konferencji prasowej we wtorek.

Holendrzy przegrali 0:1 z gospodarzami Portugalią w pierwszym finale Ligi Narodów w 2019 roku.

"Wtedy nie czuliśmy, że gramy o puchar. Teraz jest to bardziej realne, co może ułatwić wytworzenie energii. Jeśli chodzi o poziom treningów, to w ostatnich dniach był on bardzo wysoki" - dodał.

"Po przegranym finale z Portugalią zdaliśmy sobie sprawę, że powinniśmy sobie z tym lepiej poradzić. To była pierwsza edycja, nie bardzo wiedzieliśmy co i jak. Teraz to uczucie jest zdecydowanie obecne. Chcielibyśmy wygrać, chociaż Chorwacja jest trudną drużyną do pokonania".

Holenderscy piłkarze na wycieczce rowerowej
Holenderscy piłkarze na wycieczce rowerowejProfimedia

Jedynym ważnym tytułem Holandii do tej pory był sukces w mistrzostwach Europy w 1988 roku, kiedy w drużynie był trener Ronald Koeman.

"Możemy wygrać trofeum we własnym kraju" - powiedział Koeman na tej samej konferencji prasowej.

"Czekaliśmy na to od dłuższego czasu. Są cztery silne kraje i nie ma między nami wielkich różnic".

"Musimy być bardzo dobrzy przeciwko silnej chorwackiej drużynie. Grają w tej samej formacji od lat i są zwycięzcami. Jeśli pokażemy silną mentalność, mamy duże szanse. W każdym turnieju, który możesz wygrać, dajesz z siebie wszystko. Jeśli go wygrasz, zawodnicy pomyślą później: 'wielka szkoda, że nie wygraliśmy'".

Koeman potwierdził, że mecz z Chorwacją w bramce rozpocznie Justin Bijlow, po tym jak usunął ze składu Jaspera Cillessena i pomimo powrotu pierwszego golkipera Andriesa Nopperta po kontuzji. Odmówił ujawnienia jakichkolwiek szczegółów dotyczących drużyny.