Środowy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzyń miał szczególne znaczenie dla Katarzyny Kiedrzynek, bramkarki reprezentacji Polski i VfL Wolfsburg. Reprezentująca barwy niemieckiego klubu Polka spędziła w Paryżu ponad siedem lat i zbudowała bardzo dobre relacje z ultrasami Paris Saint-Germain.

Dlatego przed wczorajszym spotkaniem Kiedrzynek powitał duży baner z hasłem "Kasia, ton empreinte reste indelebile" (Kasia, twój ślad pozostaje niezatarty). Kibice skandowali jej imię i zaintonowali kilka przyśpiewek na jej cześć. Nagrania z wydarzeń na Parc des Princes udostępniła na Twitterze Hanna Urbaniak.

Na takie powitanie mogą zasłużyć tylko prawdziwe legendy. Co prawda Polka spędziła mecz na ławce rezerwowych, ale po jego zakończeniu pojawiła się pod trybuną za bramką, by wejść w krótką, sentymentalną rozmowę z fanami.

Kiedrzynek w PSG rozegrała 84 mecze w latach 2013-2020, zdobywając z drużyną Puchar Francji i dwukrotnie docierając do finału Ligi Mistrzyń. W środę to jej nowy zespół okazał się lepszy (1:0), ale to nie przesądza sprawy awansu do półfinału. Rewanż zaplanowano na 30 marca.