Dani Olmo pewny siebie przed meczem z Realem. "Remis wciąż jest sprawą otwartą"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dani Olmo pewny siebie przed meczem z Realem. "Remis wciąż jest sprawą otwartą"
Dani Olmo
Dani OlmoAFP
Dani Olmo, jeden z gwiazdorów RB Lipsk, wyruszy na Santiago Bernabeu z misją zniwelowania przewagi bramkowej Realu Madryt i chęcią wywalczenia awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.

Dla Hiszpana nie ma rzeczy niemożliwych. A tym bardziej na stadionie stworzonym do powrotów. Nawet jeśli zazwyczaj to "Królewscy" są ich autorami.

"Pierwszy mecz pozostawił nam słodko-gorzkie uczucie. Mieliśmy szanse na objęcie prowadzenia. Dało nam to poczucie, że możemy to zrobić. Remis wciąż jest sprawą otwartą" - powiedział na konferencji prasowej przed środowym meczem.

Dla Daniego Olmo, byłego młodzieżowca Barçy, gra na Bernabéu po raz pierwszy będzie czymś wyjątkowym. Ale nie ze względu na swoją przeszłość. Przede wszystkim chce odcisnąć swoje piętno na kolegach z drużyny. A w tym celu "musimy zagrać świetny mecz, perfekcyjny. Jeśli przyjedziesz i nie strzelisz gola, pokonają cię, mając pół szansy. Jesteśmy gotowi, wygraliśmy w weekend i miejmy nadzieję, że uda nam się wygrać tutaj w środę".

Zwycięstwo w meczu ligowym z Lipskiem przyniosło mu powrót na listę strzelców i powrót do swojej najlepszej dyspozycji po dwóch miesiącach kontuzji pod koniec 2023 roku."Czuję się bardzo dobrze, gram coraz więcej, jestem bardzo zmotywowany wracając do Hiszpanii".

Bez strachu

W LaLiga są duże kontrowersje między Realem Madryt a sędziami. Coś, co dla Daniego Olmo nie ma znaczenia w Lidze Mistrzów. "Nie obawiamy się jutrzejszego sędziowania, musimy skupić się na tym, co zależy od nas".