Ancelotti: Gol Bellinghama może być kluczowy; nie pytaj mnie o Xaviego

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ancelotti: Gol Bellinghama może być kluczowy; nie pytaj mnie o Xaviego
Ancelotti: Gol Bellinghama może być kluczowy; nie pytaj mnie o Xaviego
Ancelotti: Gol Bellinghama może być kluczowy; nie pytaj mnie o XaviegoProfimedia
Real Madryt odrobił straty i wygrał z Barceloną 3:2 dzięki bramce Jude'a Bellinghama w doliczonym czasie gry.

Ancelotti po meczu powiedział: "To bardzo duży krok w kierunku wygrania LaLiga. Mamy dużą przewagę, ale nie możemy opuszczać gardy. Musimy zdobyć jeszcze kilka punktów, a te mecze pomogą nam przygotować się do półfinałów Ligi Mistrzów".

"Vinicius nie lubi schodzić z boiska i chciał grać dalej. Napastnicy włożyli ogromny wysiłek, zwłaszcza po ostatnim meczu. Zawsze prosimy napastników, aby bronili i pracowali dla drużyny. Są najszybsi, starają się atakować głęboko i zużywają dużo energii. Rozumiem, że chciał kontynuować grę, ale musieliśmy wprowadzić świeże siły".

"Bellingham trafił we właściwym czasie. Włożył wiele ciężkiej pracy, wysiłku i nie strzelił gola od dłuższego czasu. Dzisiaj zdobył bramkę, która może być kluczowa dla wygrania ligi".

"Nie chcę wypowiadać się na temat tego, co myśli Xavi, ponieważ każdy ma własne zdanie. To był wyrównany, konkurencyjny i zacięty mecz. Barcelona miała kilka dobrych momentów, podobnie jak my. Udało nam się wygrać ten mecz ostatkiem sił i to stawia nas na dobrej pozycji w tabeli. Jak zawsze, są pewne sytuacje. Gol nie został uznany, ponieważ nie było wyraźnego obrazu, który pozwoliłby stwierdzić, że piłka wpadła do bramki. Karny za faul na Lucasie Vazquezie wydawał mi się oczywisty. Skoncentruję się na naszym występie, ponieważ był dobry, podobnie jak występ Barcelony. Pokazali dużo jakości ze swoimi młodymi zawodnikami, a gra była na wysokim poziomie".

O występie Lucasa Vazqueza dodał: "To bardzo ważny zawodnik, nie tylko ze względu na to, co zrobił dzisiaj, ale w całym sezonie. Gra na bardzo wysokim poziomie, rywalizuje z Carvajalem, który jest jednym z najlepszych obrońców na świecie. Zrobił różnicę także w innych meczach. Carvajal mógłby zagrać dzisiaj, ale inni zawodnicy radzą sobie bardzo dobrze w tym sezonie, tak jak Lucas i Modrić. Pomagają nam bardzo w takich sytuacjach, jak ta, po dużym obciążeniu środowym meczem".