Edwards znów pokonał Usmana i obronił pas mistrzowski

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Edwards znów pokonał Usmana i obronił pas mistrzowski
Edwards znów pokonał Usmana i obronił pas mistrzowski
Edwards znów pokonał Usmana i obronił pas mistrzowskiProfimedia
Hitem odbywającej się w Londynie gali UFC 286 było trzecie już starcie Leona Edwardsa z Kamaru Usmanem. Przy wsparciu swojej publiczności Anglik zaprezentował się lepiej od wielkiego rywala i decyzją sędziów pokonał go większościową decyzją sędziów.

Historia rywalizacji obu zawodników sięga jeszcze 2015 roku. Wówczas Usman rozprawił się z Edwardsem dzięki decyzji sędziów w trakcie swojej serii zwycięstw i obron mistrzowskiego pasa w kategorii półśredniej. Jego seria została przerwana dopiero w ubiegłym roku, właśnie przez Edwardsa, który zaskoczył go niesamowitym nokautem w ostatniej rundzie walki, odbierając mu pas.

Pierwszy raz bronił go rzecz jasna przeciwko byłemu mistrzowi, który chciał odzyskać tytuł. Walka nie zawsze była czysta. Edwards dopuścił się kilku fauli, kopiąc Usmana w krocze, trzymając jego rękawicy lub chwytając się siatki. W trzeciej rundzie został za to ukarany odjęciem jednego punktu.

Mimo to jednak nie stracił przewagi punktowej wywalczonej na długości całego starcia. U dwóch sędziów zasłużył na wynik 48-46, z kolei jeden arbiter wypunktował remis 47-47. Tym samym Nigeryjczyk doznał drugiej porażki od kilku lat i drugiej właśnie z Edwardsem. Na dłużej może zapomnieć też o pasie mistrzowskim. 

We wcześniejszej walce Justin Gaethje pokonał w ramach kategorii lekkiej Rafaela Fizieva większościową decyzją sędziów. Walka stała na bardzo wysokim poziomie, a obaj rywale niemal bez przerwy wymieniali się ciosami. Wynik tego starcia może mieć duży wpływ na nazwisko kolejego rywala w UFC Mateusza Gamrota.