Pomocnik Casemiro został zawieszony na trzy najbliższe mecze po tym, jak otrzymał czerwoną kartkę w spotkaniu z Crystal Palace (2:1). Natomiast pomocnik Scott McTominay oraz napastnicy Anthony Martial i Antony opuszczą środową rywalizację w Premier League z powodu urazów.
W składzie zabraknie także kreatywnych pomocników, Christiana Eriksena i Donny'ego van de Beeka, którzy leczą poważniejsze kontuzje.
"Mamy skład, mamy wielu dobrych zawodników dostępnych w tym składzie, którzy nie zawsze są w wyjściowej jedenastce. Więc inni dostaną szansę" - powiedział Ten Hag na konferencji prasowej we wtorek.
"Po meczu nie mogę powiedzieć 'Casemiro nie ma, Anthony'ego Martiala nie ma'. Nie, musimy wygrać. Ten skład, wszyscy zawodnicy są dostępni dla Manchesteru United, więc muszą jutro wystąpić i musimy wygrywać mecze, bez względu na to, kto pojawi się na boisku."
Menedżer potwierdził również, że Czerwone Diabły nie planują odwoływać się od czerwonej kartki dla Casemiro, przyznając, że klub nie wierzy w skuteczność takiego działania.
Środowy mecz miał się odbyć we wrześniu ubiegłego roku, ale został przełożony ze względu śmierć królowej Elżbiety II.
Drużyna Ten Haga zagra ponownie z Leeds w niedzielę, dążąc do utrzymania swojej niezwykłej passy, która zapewniła im trzecie miejsce w tabeli Premier League, osiem "oczek" za liderującym Arsenalem.
Leeds zwolniło amerykańskiego trenera Jesse Marscha w poniedziałek, dzień po porażce 0:1 z Nottingham Forest, która oznaczała serię siedmiu meczów bez wygranej. Drużyna znajduje się na 17. miejscu w tabeli z 20 punktami, ale tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek utrzymuje się nad strefą spadkową.
Na Old Trafford zespół poprowadzi trener Leeds do lat 21 Michael Skubala, a pomagać mu będą byli asystenci Marscha - Paco Gallardo i Chris Armas.
Ten Hag powiedział, że jest mu przykro, gdy dowiedział się o zwolnieniu Marscha, dodając, że zmiana trenera w połowie sezonu zwykle nie prowadzi do lepszych wyników.
Odmówił również wyciągania wniosków na temat zarzutów wobec rywali United - Manchesteru City, których Premier League oskarżyła w poniedziałek o ponad 100 domniemanych naruszeń przepisów finansowych.
"Nie jestem tutaj dla przepisów. Jestem menedżerem piłkarskim. Trzymam się tego" - powiedział szkoleniowiec.