Kierowca Aston Martina, który przed sezonem przeszedł z Alpine, rozpoczął sezon od sześciu miejsc na podium w pierwszych ośmiu wyścigach, a po załamaniu w połowie sezonu, dołożył dwa kolejne do końca sezonu.
"To trochę niespodziewane i nie postawiłbym na czwarte miejsce w tym sezonie. Wyprzedzić Ferrari i (McLarena) Lando Norrisa to jak prezent" - powiedział Alonso.
Stwierdził nawet, że ten sezon był lepszy niż dwa lata, w których zdobywał mistrzostwo świata z Renault: "Razem z sezonem 2012 uważam, że to mój najlepszy sezon w historii, a na pewno lepszy niż 2005 i 2006".
Alonso i Aston Martin: przedłużenie kontraktu?
Alonso nadal ma kontrakt do końca sezonu 2024, ale Aston Martin oświadczył, że jest zainteresowany przedłużeniem jego umowy. Zespół i kierowca wydają się być zadowoleni z perspektywy dalszej współpracy.
"Poziom osiągów, konsekwencja... Jestem bardzo zadowolony z tego, jak radzę sobie z tym zespołem i samochodem" - powiedział Alonso: "Jestem bardzo podekscytowany przyszłym sezonem".