Po nadspodziewanie dobrej końcówce sezonu 2022/23 prowadzona przez Jana Urbana ekipa Górnika Zabrze zaczyna się zmieniać. We wtorek klub potwierdził podpisanie umowy z Sebastianem Musiolikiem. Jeszcze kilka dni wcześniej związany umową z Rakowem Częstochowa, 27-letni napastnik ma grać na Arenie Zabrze do końca sezonu 2026.

Musiolik był zawodnikiem Rakowa od 2018 roku i w pierwszym sezonie – jeszcze na zapleczu Ekstraklasy – strzelił siedem bramek w 27 meczach, otwierającą zapisując już w debiucie. Później jednak jego wyniki rozczarowywały i dlatego Medaliki nie przedłużyły umowy. W rozgrywkach 2022/23 Musiolik zaliczył już tylko 20 występów, jedynego gola strzelając w Pucharze Polski.

Na jego korzyść przemawia za to przywiązanie do Górnika. Pochodzący z Knurowa piłkarz od dziecka był kibicem Trójkolorowych, a przy Roosevelta powinien otrzymywać więcej okazji do gry niż miał ostatnio w Rakowie.

Dzień przed ogłoszeniem tego transferu Górnik pochwalił się podpisaniem umowy z innym pozyskanym za darmo zawodnikiem. Filipe Nascimento to nazwisko znane wielu entuzjastom polskiej piłki klubowej. 28-latek reprezentował barwy Radomiaka od 2021 roku i jeszcze jesienią 2022 prezentował się bardzo solidnie.

Pomimo pozycji defensywnego pomocnika, niewysoki Portugalczyk strzelił jesienią pięć goli i pewnie nie chcieliby go wypuścić z Radomia, gdyby nie poważna kontuzja kolana. W rundzie wiosennej piłkarz już nie zagrał, pozostaje bez meczu od listopada zeszłego roku. Niemniej, w Górniku przeszedł testy pomyślnie, a jego przegląd pola i technika pozostają dużymi atutami. Kontrakt obowiązuje do końca rozgrywek 24/25.

Dopiero rozgrywki ligowe pokażą, jak obaj zawodnicy wpiszą się w kadrę Górnika Zabrze. Czeka ją tego lata kilka zmian – już przed końcem czerwca klub potwierdził sprowadzenie Słowaka Michala Siplaka z defensywy Cracovii (dwuletni kontrakt) i Niemca Lawrence’a Ennaliego, młodego pomocnika Hannoveru 96 (umowa na dwa lata z opcją kolejnych dwóch).