The Reds dwukrotnie byli o krok od awansu. Antony wyrównał pod koniec drugiej połowy na 2:2, następnie w dogrywce Marcus Rashford zniwelował jednobramkowy deficyt gospodarzy, a Amad Diallo strzelił zwycięskiego gola w pierwszej minucie dogrywki.
Liverpool ma bardzo napięty harmonogram i zmęczenie mogło odegrać pewną rolę w niedzielę. Reporter Niels Christian Frederiksen zwrócił na to uwagę w jednym ze swoich pytań i otrzymał bardzo nieoczekiwaną odpowiedź i reakcję.
"To głupie pytanie. Jeśli często nas widujesz, możesz zapytać nas innym razem, dlaczego mamy tyle energii. Nie wiem, ile meczów rozegraliśmy do tej pory, a ile Manchester United. Taki jest sport. Byłem rozczarowany tym pytaniem, ale najwyraźniej uznałeś je za dobre" - powiedział zirytowany Klopp.
Cały wywiad nie zakończył się na tej odpowiedzi, a reporter miał zadać kolejne pytanie dotyczące napiętego harmonogramu. "Oczywiście nie jesteś w dobrej formie i nie mam dla ciebie nerwów" - odpowiedział Klopp i po wymianie kilku zdań opuścił miejsce wywiadu.
Liverpool pod koniec lutego triumfował w Pucharze Ligi, a po przerwie reprezentacyjnej będzie walczył na dwóch innych frontach. The Reds zmierzą się z Atalantą w ćwierćfinale Ligi Europy i będą walczyć o tytuł mistrza Anglii wraz z Manchesterem City i Arsenalem, gdyż obecnie zajmują drugie miejsce za Kanonierami.