Newcastle z 65 punktami jest trzecie w klasyfikacji ligowej, o dwa "oczka" wyprzedzając czwarty Manchester United i o sześć Liverpool, który jest piąty po rozegraniu jednego meczu więcej.

Sroki chcą zakończyć rozgrywki w pierwszej czwórce, ale czeka ich trudna kulminacja sezonu - w pozostałych spotkaniach czeka na nich będący w formie Brighton & Hove Albion oraz walczące o spadek Leeds United i Leicester City, a także Chelsea i zajmujący drugie miejsce Arsenal.

"Przez cały sezon nie skupialiśmy się na tym, gdzie jesteśmy, kto jest wokół nas, na formie innych drużyn - skupialiśmy się tylko na sobie i to wszystko, co możemy zrobić" - powiedział Howe przed meczem z Arsenalem.

"Mamy ciężką passę spotkań, ale myślę, że jednocześnie świetną passę spotkań, ponieważ każdy mecz jest ważny. To świetne okazje i chcemy kontynuować naszą dobrą formę".

"Rywalizujemy z elitarnymi drużynami, które będą walczyć do końca i my musimy zrobić to samo. W naszych pięciu meczach musimy dać z siebie wszystko, aby jak najlepiej się przygotować i skoncentrować, ponieważ walka, w której jesteśmy, może toczyć się do samego końca sezonu".

Newcastle w ostatnim bezpośrednim pojedynku z Arsenalem w styczniu zremisował 0:0. Po meczu londyńczycy zostali ukarani grzywną w wysokości 40 000 funtów za brak kontroli nad swoimi zawodnikami, a ich menedżer Mikel Arteta znalazł się w ogniu krytyki za ostrą wymianę zdań z trenerem rywali.

Howe powiedział, że tamto starcie to zamknięty rozdział, dodając, że ma wiele szacunku dla "niesamowitej pracy", jaką Arteta wykonał w Arsenalu.

"Podczas gry zawsze będziesz miał momenty, w których natkniesz się na przeciwników i będzie trochę konfrontacji. To naturalne i to jest część pracy. Żadnych problemów z mojej strony" – dodał szkoleniowiec.

"Cokolwiek się stanie, będzie to wspaniałe widowisko pomiędzy dwoma naprawdę dobrymi drużynami".

Howe wspomniał, że po kontuzji ścięgna skrzydłowy Allan Saint-Maximin może być dostępny na mecz: "Allan trenował. Trenował wczoraj i wspaniale było zobaczyć go z powrotem na murawie".

"Trenował bardzo dobrze, więc jestem z tego bardzo zadowolony".

"Sean (Longstaff) ma się dobrze. Poprawił się, ale jeszcze nie trenował. Mamy nadzieję, że dzisiaj lub jutro będzie brał udział w zajęciach, ale poczekamy i zobaczymy" – powiedział o pomocniku.