Spurs cieszyli się dwutygodniową przerwą po ciężkiej porażce 0:4 z Newcastle 13 kwietnia, a Son wezwał do silnej odpowiedzi przeciwko drużynie Mikela Artety. Arsenal wie, że cokolwiek innego niż zwycięstwo nad rywalami może zaszkodzić ich nadziejom na tytuł po tym, jak Manchester City wspiął się na drugie miejsce i zbliżył się do liderów na punkt po pokonaniu Brighton & Hove Albion w czwartek.
"Musimy być gotowi. To był niedopuszczalny wynik i występ (w Newcastle), również z mojej strony" - powiedział Son brytyjskim mediom. Faktycznie, Koreańczyk był w meczu z Newcastle mocno krytykowany. "Jako grupa dużo rozmawiamy o tym meczu (z Arsenalem). Każdy wie, jak się przygotować".
"To będzie naprawdę dobry mecz, aby się odbić i oczywiście motywacja będzie jeszcze większa niż w innych meczach. Myślę, że musimy po prostu ciężko pracować do meczu i zagrać w naszym stylu. Wtedy nie będzie wątpliwości, że możemy się odbić".
"Wiemy, co to oznacza dla drużyny i klubu, a także dla fanów. Zamierzamy więc dobrze się przygotować i zagrać swoją grę".
Po Arsenalu, Spurs odwiedzą Chelsea i Liverpool w lidze. Drużyna Ange Postecoglou zajmuje piąte miejsce w tabeli z 60 punktami, mając rozegrane dwa mecze mniej niż zajmująca czwarte miejsce Aston Villa z 66 punktami.
