Klimala czy Exposito? Magiera nie odsłania kart przed Jagiellonią

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Klimala czy Exposito? Magiera nie odsłania kart przed Jagiellonią
Klimala czy Exposito? Magiera nie odsłania kart przed Jagiellonią
Klimala czy Exposito? Magiera nie odsłania kart przed JagielloniąKrystyna Pączkowska, SlaskWroclaw.pl
Przed piątkowym meczem Śląska Wrocław w Białymstoku nie wiadomo, jak będzie wyglądał atak wrocławian. WKS jedzie na Słoneczną w dobrych nastrojach i na pewno postawi Jagiellonii trudne warunki. Tylko Macenko na pewno nie zagra, reszta jest do dyspozycji.

W piątkowy wieczór spotkają się dwie najwyżej sklasyfikowane ekipy polskiej Ekstraklasy. Jagiellonia podejmie u siebie Śląsk Wrocław, który w miniony weekend odebrał Jadze pozycję lidera w tabeli. Duma Podlasia od 10 grudnia wygrała tylko jeden mecz ligowy i mówi się o kryzysie drużyny, nawet jeśli jej gra wciąż wygląda efektownie. Jacek Magiera przekonuje jednak dziś, że nie postrzega tego w ten sposób.

Śledź mecz Jagiellonia-Śląsk najszybciej z Flashscore

Trudno mówić o kryzysie

"Trudno powiedzieć czy to jest kryzys, bo nie jestem w środku zespołu. Grali bardzo dobrze na jesieni, zaczęli od wygranej z Widzewem, awansowali do półfinału Pucharu Polski. Ten zespół jest w czołówce, mają szansę być w finale ważnej imprezy. Nie patrzę na to, że to jest kryzys i będzie nam łatwiej. Jagiellonia ma zawodników potrafiących grać w piłkę. To będzie prawdziwy mecz na szczycie" – zapewnił szkoleniowiec Śląska przed piątkowym hitem.

Śląsk również zaliczył potknięcia w PKO BP Ekstraklasie, zaliczając dwie z rzędu porażki u siebie, a z Lechem remisując na wyjeździe. W każdym z tych meczów WKS tworzył jednak swoje okazje, dlatego Jacek Magiera zapewnił, że w przypadku jego drużyny o kryzysie mowy nie ma, choć ostatnia wygrana z Widzewem z pewnością poprawiła nastroje.

Ostatnie mecze między Jagiellonią i Śląskiem
Ostatnie mecze między Jagiellonią i ŚląskiemFlashscore

"To nie tak, że po dwóch porażkach spadły morale. Cały czas jest praca, dobra energia, aura. Nie można się było o nic doczepić po przegranych. Wiadomo, że inaczej się wstaje po zwycięstwie. Śniadanie lepiej smakuje. Nawet jak pada deszcz to jest ciepły. Ten mecz na pewno nas podbudował. Atmosfera jest świetna" – przekonywał Magiera. Jednocześnie liczy, że coraz lepsza aura wpłynie na jakość muraw, a wraz z powrotem prawdziwej wiosny gra będzie bardziej płynna zwłaszcza dla południowców.

Tylko Macenko na pewno nie zagra

Magiera zrobił wiele, by nie odsłonić kart przed piątkowym występem w Białymstoku. "Nie wiem czy zagra Erik czy Patryk, może zagrają obaj. Jeszcze nie wiem" – mówił szkoleniowiec, dodając również, że nawet Mateusz Żukowski może zagrać w ataku, ponieważ jest sprawdzany na różnych pozycjach. 

Pod warunkiem, że będzie w pełni gotowy, ponieważ jest po antybiotykach i dopiero wraca do pełni sił. Nie był jeszcze sprawdzany w maksymalnym wysiłku, ale do Białegostoku pojedzie, niekoniecznie z grą od pierwszej minuty w planie.

W tej chwili jedynym zawodnikiem na pewno wykluczonym z meczu jest Jehor Macenko, który pauzuje z powodu żółtych kartek. Sprawa składu na Jagiellonię cały czas otwarta. "Oczywiście nie zrobimy rewolucji, bo ten zespół dobrze się ze sobą czuje. Jakieś niespodzianki mogą jednak być" – zapowiedział trener Śląska.