Czwartkowy mecz Eintrachtu Frankfurt z PAOK-iem Saloniki był pojedynkiem o prymat w grupie Ligi Konferencji, w której oba zespoły były już pewne awansu. Być może dlatego gospodarze mieli problem z wyjściem na prowadzenie i do przerwy utrzymał się remis 0:0.

Sprawdź wszystkie statystyki meczu Eintrach – PAOK

Po zmianie stron sytuacja gospodarzy stała się trudniejsza, ponieważ to Grecy niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Po rozegraniu rzutu rożnego w 55. minucie piłka trafiła między obrońców tuż przed bramką. Żaden z nich jej nie opanował, a Tomasz Kędziora wykorzystał to i wsunął futbolówkę za linię bramkową.

To nie tylko pierwszy w sezonie gol 29-latka, ale też pierwsze trafienie od początku marca tego roku, gdy jego PAOK w greckiej Super League rozbił Ionikos 6:0.

Niestety dla Kędziory, Eintracht znalazł odpowiedź na jego gola bardzo szybko. Już po trzech minutach był remis 1:1 po trafieniu Omara Marmousha. Wiarę w wygraną na niemieckiej ziemi przywrócił PAOK-owi w 73. minucie Andrija Zivković, który przywrócił jednobramkową przewagę. Tego wyniku gospodarze już nie odrobili i to PAOK jest na szczycie grupy.