W Lidze Mistrzów i Lidze Europy polskim kibicom zostali pojedynczy piłkarze, ale Liga Konferencji Europy po raz drugi z rzędu zostanie wznowiona wiosną z klubem Ekstraklasy. Po awansie z bardzo silnej grupy Legia Warszawa rozpocznie zmagania fazy pucharowej od 1/16 finału. Niewiele brakło do bezpośredniego awansu do 1/8, ale Aston Villa – jeden z faworytów całych rozgrywek – nie wypuściła z rąk pierwszego miejsca w grupie.
Z kim najtrudniej, z kim najłatwiej?
Legioniści mogli trafić na jednego z ośmiu rywali relegowanych z trzeciej pozycji w grupie Ligi Europy, z których prawie wszyscy są wyżej notowani przez UEFA. Wśród nich znaleźli się przeciwnicy zdecydowanie w zasięgu, jak Servette Genewa czy norweskie Molde. Te dwa zespoły wydawały się najlepszym wyborem dla Wojskowych.
W gronie możliwych przeciwników były również potężne marki pokroju wracającego do formy Ajaksu Amsterdam, niezmiennie groźnego Betisu czy wschodzącego Unionu Royale Saint-Gilloise, który pokonał ostatnio Liverpool i przewodzi lidze belgijskiej.
Grono ośmiu potencjalnych rywali uzupełniali Sturm Graz, Olympiakos i Maccabi Hajfa – drużyny bardzo solidne, ale sportowo sprawiające wrażenie możliwych do ogrania. Sturm był ostatnio sprawdzany przez Raków Częstochowa, Olympiakos zdecydowanie nie ma najlepszego sezonu, a Maccabi nie może grać przed swoją publicznością, która jeszcze w październiku była postrachem rywali.
Padło na Molde!
O 14:00 w Nyonie rozpoczęło się losowanie, którego dokonywał legendarny grecki piłkarz, Traianos Dellas (z racji organizacji finału w Atenach). Legia została rozlosowana dopiero w siódmej parze, gdy najsilniejsze zespoły znały już swoich rywali.
Los skojarzył wicemistrzów Polski w norweskim Molde. To rywal dobrze znany w Warszawie, ponieważ dekadę temu, w sezonie 2013/14, właśnie Molde stanęło na drodze Wojskowych do Ligi Mistrzów. Wówczas oba zespoły były mistrzami swoich krajów, teraz tylko Molde przystępowało w tej roli (choć w zakończonym już sezonie 2023 zaliczyło spadek aż na 5. pozycję). W dwóch dotychczasowych meczach padał remis (0:0 i 1:1), co dało Legii awans bramkami na wyjeździe.
Właśnie daleka od optymalnej forma Molde w ostatnich rozgrywkach ligowych i Ligi Europy pozwala z umiarkowanym optymizmem spoglądać na nadchodzący dwumecz. W grupie Ligi Europy Norwegowie pokonali tylko szwedzkie Hacken, na mistrzach Szwecji kompletując ogromną większość punktów (aż 6 z 7 zdobytych) i strzelonych bramek (8 z 12). Poza dwumeczem z Hacken jedyny punkt Molde zdobyło remisując 2:2 z Karabachem u siebie.
Pierwszy mecz odbędzie się na boisku rywali 15 lutego, rewanż na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie zaplanowano na 22 lutego.
Komplet par 1/16 finału Ligi Konferencji
Sturm Graz – Slovan BratysławaServette Genewa – Łudogorec RazgradUnion Royale S.G. – Eintracht FrankfurtReal Betis – Dinamo Zagrzeb
Oltmpiakos Pireus – Ferencvaros
Ajax Amsterdam – Bodo/Glimt
Molde – Legia Warszawa
Maccabi Hajfa – KAA Gent
