"Od 1 lipca Kylian Mbappe stanie się zawodnikiem Realu Madryt, mają już umowę od dwóch tygodni" - poinformowała Marca w poniedziałkowym raporcie. Zagraniczne źródła Flashscore nie potwierdzają tych informacji, ale przyznają, że negocjacje przebiegają w sposób satysfakcjonujący obie strony.

Wszystko wskazuje na to, że warunki płacowe zostały już ustalone. Mbappe będzie najlepiej zarabiającym zawodnikiem Królewskich, ale różnica między jego zarobkami a Jude'a Bellinghama i Viniciusa Juniora, którzy pobierają 20 milionów euro rocznie i kolejne 4 miliony euro w bonusach, będzie minimalna.

W szczególności, jak donosi Flashscore, nie powinien otrzymać więcej niż 25 milionów euro wraz z bonusami, co stawiałoby go tuż przed Tonim Kroosem. Krótko mówiąc, na Santiago Bernabeu było jasne, że nie zamierzają zakłócać atmosfery w szatni zbyt wysokimi zarobkami Mbappe.

Jednocześnie jednak pamiętali, że trzeba było "pójść mu w rękę", aby szala się wyrównała i Francuz nie zinterpretował swoich niższych dochodów jako gestu niedocenienia. Kluczem do jego uszczęśliwienia jest innowacyjne rozwiązanie dystrybucji praw marketingowych, co jest bardzo ważne dla Mbappe.

Pierwotnym pomysłem było utrzymanie umowy na poziomie 50:50 z możliwością podziału 60:40 na korzyść Francuza. Aby wyobrazić sobie znaczenie tego punktu umowy, wystarczy przypomnieć, że nawet Cristiano Ronaldo nie otrzymał takiego przywileju. Ten ostatni zawsze dzielił się przychodami z reklam z Realem pół na pół.

Jak dowiedział się Flashscore, negocjacje w tej sprawie pozostają otwarte. Wszystko dlatego, że matka i agentka Mbappe w jednej osobie, Fayza Lamari, domaga się od Realu wyższego procentu, chcąc zmaksymalizować zysk finansowy z działalności syna.

Kolejnym ważnym punktem są Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, w których Mbappe bardzo chce wziąć udział. Jego pracodawca musiałby jednak mu na to pozwolić. Choć sam piłkarz zapowiedział, że jeśli tak się nie stanie, to nie weźmie udziału w Igrzyskach Olimpijskich, to w rzeczywistości nic się nie zmienia w jego pragnieniu triumfu w pobliżu rodzinnego miasta.

W tym kontekście Flashscore dowiedział się, że Los Blancos nie będą bronić udziału Mbappe w Igrzyskach i będzie tęsknił za francuską gwiazdą na początku nowego związku. Wygląda więc na to, że nawet ostatnie szczegóły nie przeszkodzą w zakończeniu transferowej sagi z Mbappe i Realem w rolach głównych.