Sancho został zawieszony przez menedżera Manchesteru United Erika ten Haga w sierpniu z powodów dyscyplinarnych i od tego czasu nie grał ani nie trenował z pierwszą drużyną.
Skrzydłowy w styczniu powrócił do klubu, który reprezentował w latach 2017-2021, a w sobotnim meczu wszedł z ławki, by asystować przy golu Marco Reusa w wyjazdowym zwycięstwie 3:0 nad Darmstadt.
Rozmawiając z dziennikarzami przed sobotnim wyjazdowym starciem Dortmundu z Kolonią, Terzic powiedział, że testy wykazały, iż zarówno Sancho, jak i Ian Maatsen, który również przybył na półroczne wypożyczenie z Chelsea, są w szczytowej formie.
"To prawda, że Jadon przybył tutaj w dobrym stanie, ale wiemy też, jak minęły dla niego ostatnie tygodnie i miesiące - i dzięki Bogu nie doznał kontuzji (przeciwko Darmstadt)".
"Cieszymy się z każdej sesji treningowej, a on jest szczęśliwy, że wrócił na boisko i dobrze się spisał w tym tygodniu".
"We wtorek ponownie przetestowaliśmy jego i Iana, aby uzyskać ich wyniki i obaj byli znakomici - i jesteśmy z tego zadowoleni".
Szkoleniowiec odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, czy Sancho, który strzelił 50 goli i zaliczył 64 asysty w 138 meczach w swoim pierwszym etapie w Dortmundzie, znajdzie się w wyjściowym składzie.
Borussia w ligowej tabeli zajmuje piąte miejsce, trzy punkty za czwartym RB Lipsk.
Terzic powiedział, że występ weteranów Matsa Hummelsa i Marco Reusa w sobotnim starciu z Kolonią stoją pod znakiem zapytania. Rywale, którzy zajmują przedostatnią pozycję, wygrali tylko dwa mecze w całym sezonie.
"Są nieprzyjemni, zwłaszcza u siebie" - powiedział Terzic.
"Sami wiemy, jak trudno było tam ostatnio wygrać".
Dortmund triumfował tylko w dwóch z ostatnich ośmiu meczów na wyjeździe z Kolonią.