Muller: Przeciwko Messiemu zwykle odnosiliśmy dobre wyniki, ciężej było przeciwko Ronaldo

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Muller: Przeciwko Messiemu zwykle odnosiliśmy dobre wyniki, ciężej było przeciwko Ronaldo

Muller: Przeciwko Messiemu zwykle odnosiliśmy dobre wyniki, ciężej było przeciwko Ronaldo
Muller: Przeciwko Messiemu zwykle odnosiliśmy dobre wyniki, ciężej było przeciwko RonaldoProfimedia
Bayern Monachium pokonał wczoraj Paris Saint-Germain 2:0, dzięki czemu awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po przegranej stronie wystąpił wczoraj Leo Messi. W pomeczowym wywiadzie Thomas Muller przyznał, że gra przeciwko Argentyńczykowi nigdy nie była dla Bayernu wielkim problemem, a zdecydowanie trudniej było przeciwko Cristiano Ronaldo.

Jak wiadomo, Messi i Ronaldo zupełnie zdominowali piłkę nożną w XXI wieku, przez co wszelkie ich porównania odbijają się głośnym echem. Tym razem na takowe zdecydował się Muller, który nigdy nie grał w jednej lidze z żadnym z nich, ale regularnie spotykał ich na swojej drodze w Lidze Mistrzów w barwach Barcelony i Realu Madryt. 

We wczorajszym występie Messi był niewidoczny i nie poprowadził swojego zespołu do sukcesu. Defensywa Bayernu umiejętnie radziła sobie z jego pojedynczymi zrywami i zatrzymywała Argentyńczyka, zanim ten potrafił stworzyć jakieś zagrożenie pod bramką. 

"Przeciwko Messiemu zawsze osiągaliśmy dobre wyniki. Naszym problemem w piłce klubowej był Cristiano Ronaldo, gdy grał w Realu Madryt. Jednocześnie mam wielki szacunek do występu Messiego na ostatnich mistrzostwach świata. Jego indywidualny występ był niesamowity. Prowadził cały zespół. To nie jest łatwe grać w takiej drużynie jak Paris Saint-Germain. Ciężko złapać w niej odpowiedni balans" - powiedział Muller.

W czasach gry Mullera dla Bayernu i Messiego dla Barcelony oba zespoły grały ze sobą pięciokrotnie. Aż cztery razy wygrywała niemiecka ekipa, a najbardziej pamiętne zwycięstwo to oczywiście słynne 8:2 w trakcie turnieju w Lizbonie pod koniec pandemicznego sezonu 2019/20.

Przeciwko Realowi rzeczywiście liczby te wyglądają dużo gorzej. W ośmiu takich pojedynkach Bayern wygrywał tylko dwa razy, w tym raz po rzutach karnych. Do tego dochodzi jeden remis oraz aż pięć porażek przeciwko drużynie, w której liderem był Ronaldo.