"Do zakończenia pierwszej rundy pozostały jeszcze dwa mecze. Jesteśmy na poziomie Realu Madryt, Barcy, Atletico, czyli drużyn, które zdobyły mistrzostwo. Ci gracze tworzą historię, a dzisiaj zminimalizowaliśmy walory rywala" - powiedział Michel po końcowym gwizdku w poniedziałkowym spotkaniu.

"Bardzo dobrze zrozumieliśmy, czego potrzebujemy, a poziom moich zawodników jest bardzo wysoki. Nie jesteśmy futurystami, myślimy tylko o kolejnym starciu z Betisem. Naszą strategią jest rozgrywanie meczu po meczu, a kiedy dotrzemy do ostatniej kolejki, zobaczymy, co udało nam się osiągnąć" - podkreślił trener Girony.

Girona jest prawdziwą rewelacją bieżącego sezonu LaLiga. Piłkarze Michela po 17. kolejkach są liderem tabeli hiszpańskich rozgrywek.