Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 10. minucie. To była akcja tercetu, który w tym sezonie spisuje się wybornie. Bartosz Fraszko i Mateusz Bepierszcz podawali, a krążek wpakował do bramki niezawodny Grzegorz Pasiut. Pięć minut później wyrównał Bartłomiej Jeziorski.
W drugiej tercji zawodnicy GKS Katowice znowu wyszli na prowadzenie. Tym razem celne trafienie zaliczył Słowak Juraj Simek. W końcówce krążek do pustej bramki skierował Fraszko. Po końcowej syrenie katowiczanie szybko pospieszyli z gratulacjami do bramkarza Johna Murray'a. Reprezentant Polski w kolejnym spotkaniu w fazie play-off pokazał klasę.
"Zagraliśmy dzisiaj średnio, ale i tak mieliśmy sporo sytuacji. Jest w naszej grze dużo do poprawy, musimy między innymi grać skuteczniej" – zaznaczał napastnik GKS Tychy Filip Komorski w rozmowie z TVP Sport.
W niedzielę o godz. 15:00 na Stadionie Zimowym rozpocznie się mecz numer dwa.
Z kolei w poniedziałek, 27 marca odbędzie się pierwsze spotkanie o trzecie miejsce Polskiej Hokej Ligi. Comarch Cracovia i Tauron Re-Plast Unia Oświęcim będą rywalizować do dwóch wygranych, zatem kibiców emocje czekają już od samego początku rywalizacji.