Golden Knights nie będą bali się wprowadzić poprawek przed kolejnym meczem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Golden Knights nie będą bali się wprowadzić poprawek przed kolejnym meczem
Golden Knights nie będą bali się wprowadzić poprawek przed kolejnym meczem
Golden Knights nie będą bali się wprowadzić poprawek przed kolejnym meczemProfimedia
Vegas Golden Knights nie zawahają się przed wprowadzeniem poprawek, po tym jak Florida Panthers pokonali ich po dogrywce w meczu numer trzy, zmniejszając rozmiary porażki do stanu 1-2 w finałach NHL, powiedział trener Bruce Cassidy.

W trzecim meczu grający przed własną publicznością Panthers odwrócili losy meczu, gdy Matthew Tkachuk strzelił bramkę wyrównującą na 2:2 na dwie minuty przed końcem trzeciej tercji, a po kilku minutach dogrywki o wyniku spotkania przesądził Carter Verhaeghe.

Cassidy powiedział, że ma kilka zastrzeżeń co do występu swoich Golden Knights, ale będzie szukał szans na poprawę, zanim ponownie zagrają na Florydzie w meczu cztery w sobotę.

„Myślałem, że w trzeciej tercji zagraliśmy mądrze, zamknęliśmy mecz i próbowaliśmy utrzymywać prowadzenie – to właśnie staramy się robić, gdy mamy prowadzenie, nie chcemy go tracić” – powiedział dziennikarzom.

„Nie zamierzamy zamartwiać się po wczorajszym meczu, zamierzamy zrobić to, co zawsze robiliśmy: przyjrzymy się, gdzie możemy się poprawić i dalej rozwijać naszą grę i miejmy nadzieję, że będziemy lepsi w meczu numer cztery" - powiedział.

Drużyna Vegas zupełnie dominowała w dwóch pierwszych spotkaniach, strzelając im w nich łącznie o soiem bramek więcej od Panthers. Trener powiedział, że nie mają innego wyboru, jak tylko stale rozwijać swoją grę.

„Kiedy zajdziesz tak daleko, żadna z drużyn nie chce odejść zbyt daleko od swojego stylu gry, ponieważ obie odniosły sukces” – powiedział Cassidy. „Z pewnością uważamy, że pierwsze trzy mecze były dobre… chłopaki wiedzą, o co toczy się gra”.