Czesław Michniewicz chce u siebie Łukasza Skorupskiego, a Abha oferuje ogromne pieniądze
Michniewicz został niedawno zatrudniony przez saudyjską Abhę, która miała w ostatnim sezonie spore problemy w defensywie i szukała trenera, który ustabilizuje grę zespołu po tej stronie boiska. Michniewicz szybko wziął się do pracy i krótko po zatrudnieniu ściągnął do siebie Grzegorza Krychowiaka, któremu skończyło się wypożyczenie z Al-Shabab i który opuścił Krasnodar. Teraz okazuje się, że może do niego dołączyć kolejny reprezentant Polski.
"Słyszę, że potężną ofertę z tego klubu otrzymuje kolejny Polak. Może was lekko zdziwię - trener Michniewicz chciałby u siebie Łukasza Skorupskiego. Słyszę o kwocie sześciu milionów euro za dwa sezony gry, natomiast chyba będzie problem z Bologncz, by ta puściła Skorupskiego" - powiedział Borek w programie Loża piłkarska na antenie Kanału Sportowego.
32-letni polski bramkarz jest piłkarzem Bologni od 2018 roku, a umowa wiąże go z nim do 2025 roku. To niekwestionowany lider swojego zespołu na swojej pozycji - w poprzednim sezonie Serie A rozegrał 37 meczów. Wątpliwe więc, by Bologna puściła go lekką ręką do saudyjskiego klubu.
Skorupski ma też osiem meczów w reprezentacji narodowej, w tym trzy za kadencji Michniewicza. To właśnie ten szkoleniowiec zabrał go w roli rezerwowego na katarski mundial.