Na drugiej pozycji po przejechaniu dziesięciu odcinków specjalnych ze stratą 4,9 s klasyfikowany jest obrońca tytułu Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 Rally1), a na trzeciej Francuz Adrien Fourmaux z ekipy Hyundaia - strata 7,7 s.
Tanak, który jako lider mistrzostw świata otwiera trasę każdego odcinka specjalnego, bardzo narzeka na warunki atmosferyczne. Szutrowe nawierzchnie są wilgotne, w koleinach zalega woda i Estończyk jadąc jako pierwszy osusza rywalom trasę.
Z dziewięciu piątkowych OS-ów Rovanpera wygrał trzy, po dwa Fourmax i Fin Sami Pajari (Toyota Yaris Rally1), który jest piąty. Po jednym zwycięstwie zanotowali Neuville i Japończyk Takamoto Katsuta (Toyota Yaris Rally1), plasujący się aktualnie na czwartej pozycji.
"To był dla nas dobry dzień, ale nie do końca czuję się komfortowo, po prostu ciężko pracuję. Miło widzieć tu tylu fanów" - powiedział Rovanpera.
Szósty jest ośmiokrotny mistrz świata Sebastien Ogier (Toyota Yaris Rally1), który traci do lidera 17,6 s. W 2024 roku Francuz zapisał na swoje konto drugie w karierze zwycięstwo w Finlandii, gdzie startował już 14 razy. Po raz pierwszy stał na najwyższym stopniu podium w 2013. Rovanpera natomiast rok temu jechał w swoim "domowym" rajdzie szósty raz, ale nigdy nie wygrał. Najbliżej triumfu był w 2022 r., kiedy ukończył imprezę na drugiej pozycji, tracąc 6,8 s do Tanaka.
"Przebiliśmy opony, jest bardzo słaba przyczepność. Nie mieliśmy złego dnia, sobota będzie chyba bardziej męcząca" - przyznał Ogier.
W sobotę załogi czeka najtrudniejszy dzień - osiem długich, szybkich odcinków, na których wprowadzono sporo zmian w porównaniu z poprzednimi edycjami. Start do pierwszego odcinka Parkkola 1 (15,51 km) o godz. 7.01 czasu polskiego.
Runda w Finlandii jest najszybszą w mistrzostwach świata WRC. W 2016 roku Irlandczyk Kris Meeke, jadący Citroenem DS3 WRC, triumfował w niej ze średnią prędkością 126,62 km/h.