Więcej

Wygrani i przegrani: świetny hat-trick Nevesa, gest Milnera i stoper w roli bramkarza

Joao Neves zdobył hat-tricka dla Toulouse.
Joao Neves zdobył hat-tricka dla Toulouse.LIONEL BONAVENTURE / AFP
Hat-trick Joao Nevesa (20), udana interwencja stopera w bramce Portimonense, a może wątpliwe decyzje systemu VAR przeciwko Fulham w starciu z Chelsea? W weekend poprzedzający przerwę reprezentacyjną nie brakowało ważnych momentów w europejskich rozgrywkach. Głównych wygranych i przegranych minionego weekendu przedstawiamy w stałej rubryce Flashscore.

Wygrany: Joao Neves

Portugalski reprezentant przeżył w sobotę niezapomniany wieczór w Tuluzie, strzelając jednego z najpiękniejszych hat-tricków w historii Ligue 1 i otrzymując ocenę 10 od gazety L'Équipe.

Neves najpierw odebrał piłkę w polu karnym i kopnął nożycami, aa siedem minut później wykończył akcję, dając PSG prowadzenie 3:0. Co gorsza, po dwóch wspaniałych golach, wychowanek Benfiki przypieczętował swój hat-trick strzałem z dystansu, zwiększając dorobek PSG do sześciu bramek.

Przegrany: Erik ten Hag

Kariera Erika ten Haga jest pełna wzlotów i upadków, ale jeden z najbardziej gorzkich holenderski trener musiał przyjąć po trzeciej kolejce Bundesligi. Były trener Go Ahead Eagles, Utrechtu, Ajaxu i Manchesteru United przybył do Bayeru Leverkusen z niewdzięcznym zadaniem, zastępując Xabiego Alonso, który zapisał się w historii Niemiec dubletem i przełamał dominację Bayernu Monachium.

Trudne dodatkowe wyzwanie pojawiło się wkrótce po tym, jak Ten Hag stracił zaufanie na Old Trafford, tak zgubne dla odnoszących sukcesy trenerów w ostatnim czasie. Pochodzący z Haaksbergen zawodnik przeniósł się następnie do Bundesligi, gdzie nie rozpoczął swojej kadencji szczęśliwie, przegrywając wysoko 1:5 z Flamengo Under-20 w meczu przygotowawczym z Leverkusen. Słabe występy w meczach rywalizacji nie przyniosły żadnej różnicy, więc Erik ten Hag został zwolniony po trzech miesiącach w klubie i zaledwie trzech meczach rywalizacji.

Wygrany: James Milner

W wieku 39 lat jest jedną z ikon Premier League. Angielski pomocnik stał się najstarszym zawodnikiem w historii, który strzelił gola z rzutu karnego w najlepszych angielskich rozgrywkach i pomógł Brighton odwrócić losy meczu z Manchesterem City (2:1). Trafienie przeciwko swojemu byłemu klubowi zadedykował tragicznie zmarłemu przyjacielowi Diogo Jocie, na którego cześć zmienił numer na koszulce na 20.

Przegrany: Santiago Gimenez

Meksykański napastnik miał burzliwy tydzień, o którym będzie chciał szybko zapomnieć. Najpierw przypadkowo zranił na treningu kolegę z drużyny, Jashariego, co wykluczyło go z gry na dwa miesiące. Następnie, zaledwie kilka godzin przed meczem z Lecce, dyrektor sportowy AC Milan Igli Tare przyznał w wywiadzie, że klub chce zastąpić Giméneza Artemem Dovbykiem z AS Roma.

Co więcej, wir emocji, których doświadczył były gracz Feyenoordu i Cruz Azul, miał przełożenie na przebieg meczu. Gimenez najpierw zmarnował klarowną okazję, pudłując w trudnej sytuacji. Niedługo później strzelił gola, podbiegł do ławki rezerwowych i zadedykował celebrację bramki kontuzjowanemu właśnie Jashariemu. Los był jednak okrutny - kilka minut później VAR interweniował i anulował bramkę z powodu spalonego.

Wygrany: Jarleysom

Środkowy obrońca portugalskiego Portimonense, grającego w drugiej lidze, błyszczał jako bramkarz. W 43. minucie Sébastien Cibois otrzymał czerwoną kartkę i do akcji wkroczył rezerwowy bramkarz Douglas Friedrich. Na boisku przebywał jednak tylko cztery minuty, gdyż tuż przed przerwą został wyrzucony z boiska, a rękawice założył Jarleysom.

Nie trzeba było długo czekać, by 21-letni stoper stał się bohaterem drużyny, która zdołała pokonać Benficę B 2:1, mimo że dwukrotnie wystąpiła w osłabieniu. Jarleysom miał lwi udział w triumfie, wykonując siedem udanych obron w drugiej połowie.

Przegrany: VAR w meczu Chelsea - Fulham

Derby Londynu zakończyły się wygraną The Blues 2:0, ale to VAR okazał się "gwiazdą" wieczoru. Dwie kluczowe decyzje kosztowały Fulham mecz i doprowadziły do wyraźnego niezadowolenia trenera gości Marco Silvy. Pierwszy kontrowersyjny moment nastąpił, gdy Joshua King minął Chalobaha i w swoim manewrze przeszkodził obrońcy, który wpadł mu pod nogi.

Fulham kontynuowało grę i zdobyło bramkę po tej sytuacji, ale VAR interweniował i anulował gola ku zaskoczeniu gości. Niedługo później piłka w polu karnym Chelsea ewidentnie trafiła w rękę Joao Pedro i w tym samym momencie zawodnik Fulham został staranowany, ale sędzia i VAR milczeli. Chwilę później sędzia odgwizdał zresztą rzut karny dla Chelsea za rękę Ryana Sessegnona we własnym polu karnym.