"Kiedy zacząłem wykonywać tę pracę, a miałem szczęście zacząć od razu, zdałem sobie sprawę, że to moja największa pasja po grze w piłkę nożną. Na trenerze spoczywają różne obowiązki. Musisz zebrać razem wielu chłopaków, którzy myślą na różne sposoby, ale sprawić, by grali razem" - powiedział Motta.
"Oczywiście jestem szczęśliwy i dumny (z zainteresowania dużego klubu). To bardzo miłe i doceniam wszystko, co zrobił nasz zespół, nie tylko pod względem wyników, ale także sposobu, w jaki osiągnęliśmy te wyniki na boisku. Czuję się bardzo dobrze i szczerze mówiąc nie myślę o swojej przyszłości, ponieważ przeżywamy tak wspaniały moment i chcę się nim w pełni cieszyć. Kiedy nadejdzie czas, pomyślę o przyszłości" - dodał trener Bologny.
Bologna po 29. kolejkach Serie A zajmuje sensacyjnie czwarte miejsce w tabeli rozgrywek.