Majchrzak rozbił Borgesa i awansował do trzeciej rundy w Winston-Salem
Majchrzak (78. ATP) po triumfie w turnieju rangi challenger w Kozerkach potwierdza świetną formę. Kamil w pierwszej rundzie w Winston-Salem pokonał Nicolasa Jarry’ego (103. ATP) 7:6(6); 6:4, a w drugiej czekał na niego Nuno Borges (42. ATP).
Portugalczyk nie był w stanie nawiązać walki z Polakiem. Majchrzak bardzo szybko, bo już w drugim gemie, przełamał rywala. Kolejne miało miejsce w szóstym gemie, a cała partia zakończyła się wynikiem 6:1.
Druga była już mniej jednostronna, ale wciąż zdecydowanie pod kontrolą Polaka. Do stanu 3:3 utrzymywał się remis bez przełamań, jednak wtedy Majchrzak w siódmym i dziewiątym gemie "ukradł" serwis rywala i bardzo pewnie zameldował się w trzeciej rundzie zawodów.
Korda będzie rywalem Majchrzaka w walce o ćwierćfinał
Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Sebastian Korda (86. ATP), który wraca do rywalizacji po blisko dwumiesięcznej przerwie. Amerykanin tego sezonu nie może zaliczyć do udanych z powodów zdrowotnych, ale zdołał wrócić na kort przed US Open. Dwa lata temu w Winston-Salem Korda doszedł do półfinału. Najwyżej w rankingu ATP był rok temu po triumfie w Waszyngtonie, kiedy plasował się na 15. miejscu.
Turniej w Winston-Salem jest szczęśliwy dla polskich tenisistów w ostatnich latach, bo w 2014 roku w finale grał Jerzy Janowicz, a pięć lat później Hubert Hurkacz był najlepszy w tym miejscu.
Dla Kamila Majchrzaka to siódme zwycięstwo z rzędu. Polak jest coraz bliżej TOP 70 rankingu ATP.