Więcej

Petra Kvitova zakończy karierę po US Open. "To nie była dla mnie łatwa decyzja"

Petra Kvitova przejdzie na emeryturę po Wimbledonie.
Petra Kvitova przejdzie na emeryturę po Wimbledonie.ROB PRANGE / Spain DPPI / DPPI via AFP
Petra Kvitova uważa, że nadszedł czas, aby pożegnać się z bardzo udaną karierą zawodowej tenisistki. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu planuje rozegrać jeszcze przynajmniej jeden z najsłynniejszych turniejów tenisowych na świecie oraz US Open, na którym chciałaby zamknąć tenisowy rozdział swojego życia.

Kvitova jest bez wątpienia jedną z najbardziej utytułowanych czeskich tenisistek w historii. W rankingach osiągnęła pozycję światowego numeru dwa, na chwilę obecną ma na swoim koncie 31 triumfów w turniejach najwyższej rangi, a w 2011 i 2014 roku podbiła najsłynniejszy turniej na świecie, czyli słynny Wimbledon.

Głównie z powodu tych wszystkich osiągnięć jest uważana za jedną z najlepszych zawodniczek w historii tenisa, która nigdy nie dotarła do wyimaginowanego tenisowego tronu, czyli nie wspięła się na szczyt światowych rankingów.

"Osiągnęłam niesamowity sukces w ciągu ostatnich 19 lat. Dorastałem w moim rodzinnym mieście Fulnek i po raz pierwszy uderzałam piłkę na lokalnych kortach z moim tatą. Nigdy nie myślałam, że będę zawodową tenisistką i będę grać na największych kortach na świecie" - napisała Kvitova.

Niedawno musiała zawiesić karierę z powodu ciąży, a zeszłego lata urodziła syna Petra.

Po powrocie na korty wygrała tylko jeden z siedmiu rozegranych meczów. Być może dlatego zdecydowała, że nadszedł czas, aby na dobre pożegnać się z karierą tenisową. Czeską lwicę zobaczymy jeszcze na Wimbledonie, gdzie otrzymała dziką kartę, oraz na US Open. Nowojorski turniej będzie jej ostatnim w karierze.

"Chciałabym podzielić się z wami informacją, że sezon 2025 będzie moim ostatnim. Naprawdę nie mogę się doczekać mojego ostatniego występu na Wimbledonie. Mam z tym miejscem najlepsze wspomnienia. Nie wiem jeszcze, jak będzie wyglądał mój letni sezon na amerykańskim betonie, ale planuję zakończyć moją aktywną karierę na US Open" - napisała w poście w mediach społecznościowych.

"Taka decyzja nie jest łatwa, ale to dla mnie szczęśliwy moment! Opuszczę nasz sport z największym uśmiechem, jaki można było zobaczyć na kortach i poza nim podczas mojej kariery. Chciałabym podziękować mojej rodzinie, najbliższym przyjaciołom, mojemu zespołowi i wszystkim niesamowitym fanom, którzy wspierali mnie na całym świecie przez te wszystkie lata" - dodała sześciokrotna mistrzyni Billie Jean King Cup (dawniej Fed Cup).