Więcej

Świątek po niespodziewanie trudnym boju z Lamens zameldowała się w 3. rundzie US Open

Iga Świątek podczas US Open
Iga Świątek podczas US OpenČTK / AP / Seth Wenig
Zapowiadało się na spacerek, a wyszedł z tego bardzo trudny mecz. Iga Świątek po ponad dwugodzinnym boju pokonała Suzan Lamens i awansowała do trzeciej rundy US Open. Nie było to na pewno dobre spotkanie Polki, ale najważniejsze, że ostatecznie zakończyło się zwycięsko. Jej kolejną przeciwniczką będzie Anna Kalinska.

Iga Świątek (2. WTA) przystępowała do spotkania drugiej rundy w roli zdecydowanej faworytki. Jej przeciwniczką była Suzan Lamens (66. WTA) – najlepsza rakieta Holandii. Obie tenisistki nie miały jeszcze okazji grać przeciwko sobie.

Dla Lamens to debiut w głównej drabince US Open i wyrównanie najlepszego wielkoszlemowego wyniku. W tym roku docierała do 2. rundy podczas Australian Open i Wimbledonu. Iga triumfowała w tym turnieju w 2022 roku. 

Świetny pierwszy set w wykonaniu Igi Świątek, trwał zaledwie pół godziny

Początek spotkania był bardzo udany dla Igi Świątek. Polka zaczynała od serwisu, który wygrała bardzo pewnie, w drugim gemie rywalka również zdołała ugrać tylko punkt i było szybkie 2:0. Niespodziewanie za chwilę przeciwniczka wywalczyła break pointa, ale od tego momentu trzy kolejne punkty zdobyła Iga po dobrych serwisach i po niecałym kwadransie gry było 3:0. 

Czwartym gem stał pod znakiem podwójnych błędów serwisowych Holenderki. Popełniła ich aż trzy, po dwóch z nich brek pointy miała Polka, ale żadnego z nich nie wykorzystała, a Lamens wywalczyła pierwszego gema w meczu. Nie zmieniło to przebiegu seta, bo Iga pewnie utrzymała serwis i było już 4:1.

Świątek grała znakomite akcje kończące w szóstym gemie, co dało trzy break pointy. Wykorzystała już pierwszego i było 5:1. Wiceliderka rankingu WTA szybko wywalczyła dwie piłki setowe i po długiej wymianie zakończyła seta wynikiem 6:1 w pół godziny. 

Fatalna końcówka partii Świątek, Lamens sensacyjnie wygrała seta

Start drugiej partii był zaskakujący, bo Lamens pewnie utrzymała podanie, a następnie miała dwie okazje na przełamanie. Iga jednak się przebudziła, wygrała cztery punkty z rzędu i było 1:1. Trzeci gem był bardzo wyrównany, a w nim nastąpiło kolejne przełamanie na korzyść Polki, co dało jej prowadzenie 2:1, ale radość nie trwała długo, bo zaraz Iga straciła podanie do zera... 

Kolejne dwa gemy pewnie wygrały serwujące, a w siódmym gemie Iga szybko przełamała i wydawało się, że będzie z górki, ale nic bardziej mylnego. Lamens grała agresywnie, świetnie się broniła, a przy drugim break poincie Świątek popełniła podwójny błąd serwisowy, co dało kolejny remis, a za moment to Holenderka była na prowadzeniu po szczęśliwej akcji, gdzie pomogło jej uderzenie po taśmie. Polka kompletnie nie radziła sobie z podaniem, popełniała sporo błędów i sensacyjnie przegrała drugą partię 4:6. 

Zwycięstwo Igi Świątek po bardzo trudnym boju. Czas na Kalinską

Suzan nie miała zamiaru się zatrzymać, zakończyła gema serwisowego asem i szybko wyszła na prowadzenie. Było niebezpiecznie, bo zrobiło się 30-30 przy podaniu Igi, na szczęście do gry wszedł dobry serwis i było 1:1. Lamens miała swoje szanse, żeby wygrać gema, ale żadnej z nich nie wykorzystała. Z biegiem czasu miała problem z serwisem, popełniała podwójne błędy i po świetnym returnie Polka objęła prowadzenie, a za moment gładko utrzymała podanie, co dało jej wynik 3:1. 

Świątek poszła za ciosem i po dobrym returnie zyskała dwa break pointy. Oba obroniła dobrymi podaniami, ale przy trzecim Igi znowu zagrała kapitalny return i było już 4:1. Niestety nie mogło być za łatwo. Polka znowu oddała rywalce gema serwisowego, a w kolejnym Lamens wyszła z 0-30 i ponownie napędziła się do walki o końcowy triumf. 

Iga posłała asa na 40-15, a za moment wygrała gema i prowadziła 5:3. Wiceliderka rankingu wygrała bardzo trudną akcję na 30-0 i była dwie piłki od zwycięstwa. Holenderka doszła do 30-30, ale zaraz była piłka meczowa. Ta nie została wykorzystana i faworytka serwowała po mecz. Dokonała tego, wykorzystując trzecią piłkę meczową, a spotkanie zakończyła asem serwisowym. 

Rywalką Świątek w trzeciej rundzie będzie Anna Kalinska, która pokonała Julię Putincewą. Do tej pory Polka grała z Rosjanką dwa razy, a bilans to 1-1. 

Wynik meczu: 

Suzan Lamens – Iga Świątek (2) 1:6; 6:4; 4:6