Więcej

Ben Shelton krytykuje nowy format Masters. "To obniża poziom gry"

Ben Shelton w akcji w Toronto
Ben Shelton w akcji w TorontoEYEPIX / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Ben Shelton awansował do ćwierćfinału turnieju Masters 1000 w Toronto po pełnym napięcia zwycięstwie nad Włochem Flavio Cobollim. Mecz rozstrzygnął się w tiebreaku decydującego seta, w którym Amerykanin pokazał siłę charakteru i konsekwencję w kluczowych momentach.

Na konferencji prasowej po meczu Shelton mówił o trudnościach, jakie stwarza obecna struktura serii Masters 1000, która jest organizowana w ciągu dwóch tygodni.

"Chociaż mój styl gry dobrze dostosowuje się do tych gorących i wilgotnych warunków, format jest dla mnie trudny i mało komfortowy".

Shelton podkreślił fizyczny i psychiczny wysiłek, który ostatnio odczuwał, powołując się na swój udział w zawodach w Waszyngtonie. Chociaż czuł się wyczerpany, miał nadzieję, że to doświadczenie pomoże mu później - i wygląda na to, że miał rację.

"W zeszłym tygodniu pojechałem do Waszyngtonu ze względu na znaczenie tego turnieju, ale byłem wyczerpany fizycznie i psychicznie. Myślałem, że grając kilka meczów, zobaczę korzyści w tym tygodniu i tak właśnie się stało".

"Dzień przerwy wybija z rytmu"

Amerykański zawodnik zwrócił również uwagę na dni wolne między meczami w rozszerzonym formacie tych zawodów, które mogą negatywnie wpływać na ciągłość i wydajność sportowców.

"Ciężko jest rywalizować w dwutygodniowych turniejach, ponieważ dzień przerwy pomiędzy nimi wybija z rytmu. To obniża poziom gry - wszyscy rozmawiamy o tym w szatni".

Shelton wyjaśnił, że kolejne mecze mogą pomóc w budowaniu pewności siebie i stabilnej formy na korcie.

"Kiedy grasz dwa lub trzy dni z rzędu, znajdujesz stały rytm i większą pewność siebie w swojej grze".

W półfinale kanadyjskich zawodów Ben Shelton zmierzy się z Australijczykiem Alexem de Minaurem.