Rybakina awansowała do półfinału po kreczu Kostyuk
Była mistrzyni Wimbledonu Elena Rybakina po raz drugi w karierze dotarła do półfinału Rogers Cup, ale w nieoczekiwanym stylu.
Kazaszka zdominowała Martę Kostyuk w pierwszym secie, który wygrała 6:1. Przy stanie 2:1 w drugim secie, Ukrainka musiała wycofać się z gry z powodu problemów z prawym nadgarstkiem. Mając zaledwie trzy tygodnie do US Open, Kostyuk nie chciała ryzykować poważnej kontuzji.
Dzięki temu zwycięstwu Rybakina osiągnęła dziesiąty półfinał WTA 1000 w karierze.
Mboko, siła natury, która imponuje w Montrealu
Z drugiej strony, faworytka publiczności Viktoria Mboko potwierdziła swoją doskonałą formę, wygrywając z Bouzas Maneiro, kolejną zawodniczką, która zaimponowała na tym turnieju.
18-letnia Kanadyjka wygrała 6:4, 6:2 w zaledwie godzinę i 18 minut, wykorzystując nieskuteczność Iberyjki przy drugim podaniu.
Mboko, która po raz pierwszy znalazła się w ćwierćfinale dużego turnieju, pokazała, że jej zwycięstwo w 1/8 nad numerem dwa na świecie Coco Gauff nie było przypadkowe.
Kanadyjska nastolatka ma imponujący bilans 51 zwycięstw i zaledwie 8 porażek w tym sezonie (WTA i ITF).
Pozostałe dwa ćwierćfinały odbędą się dziś w nocy, Madison Keys zmierzy się z Clarą Tauson, a Switolina i Osaka powalczą w najbardziej oczekiwanym meczu wieczoru w Montrealu.