Ostapenko zainkasowała 123,5 tysiąca euro nagrody pieniężnej za ósmy tytuł w karierze i zbliża się do pierwszej dziesiątki światowego rankingu. Co prawda straciła seta w pierwszym meczu turnieju w Linzu, przeciwko Dunce Clarze Tauson, ale później zaliczyła trzy kolejne mecze bez oddanego seta.
Niedzielny finał w Linzu potwierdził jej wysoką dyspozycję. Co prawda pozwoliła sobie aż na cztery błędy podwójne, ale mogła – w każdym parametrze przeważała nad rywalką.
Aleksandrowa zdołała obronić tylko dwa gemy w pierwszym secie, a w drugim decydująca okazała się strata podania w czwartym gemie. 29-latka z Czelabińska obroniła piłkę meczową w ósmym gemie i doszła do stanu 3:5, ale nie zdołała zatrzymać Łotyszki przed zamknięciem finału przy własnym podaniu, już po 71 minutach.