Skomplikowana droga Kamila do półfinału w Kozerkach
Majchrzak jest w Kozerkach najwyżej rozstawiony, ale jego droga do półfinału nie była łatwa. Już w pierwszej rundzie stoczył trzysetowy bój z Ilją Iwaszką (819. ATP), którego pokonał 3:6; 6:0; 7:5. W drugiej mierzył się ze swoim rodakiem, dużym talentem, Tomaszem Berkietą (648. ATP) i poszło mu dość gładko, bo ograł dużo młodszego Polaka 3:6; 2:6.
W ćwierćfinale jego przeciwnikiem był Daniił Glinka (374. ATP), który rundę wcześniej wyrzucił z turnieju Maksa Kaśnikowskiego. Był to wyrównany mecz, który ostatecznie padł łupem Majchrzaka 6:4; 3:6; 6:4.
Pewny triumf Majchrzaka w awans do meczu o tytuł
Jego przeciwnikiem w półfinale był Ugo Blanchet (201. ATP). Spotkanie z Francuzem wydawało się na papierze najtrudniejszym w Kozerkach, ale paradoksalnie zakończyło się bardzo szybko. Majchrzak od początku wyglądał bardzo dobrze, w czwartym gemie przełamała rywala, a sam nie dopuszczał Ugo do break pointów i wygrał pierwszą partię 6:3.
Druga układała się jeszcze lepiej. Już na jej starcie Majchrzak przełamał rywala, powtórzył to w piątym gemie i prowadził już 4:1. Wtedy niespodziewanie po długim gemie Blanchet wrócił do gry, ale nie trwało to długo, bo zaraz Kamil ponownie "ukradł" serwis Francuza, a za moment wygrał całe spotkanie.
W finale jego przeciwnikiem będzie Dino Prizmic (129. ATP), który jest rozstawiony z „2”. Chorwat w pierwszym półfinale był lepszy 6:4; 6:3 niż inny Francuz Harold Mayot (156. ATP).