Więcej

Świątek zaczyna French Open od triumfu nad Sramkovą. To jej 22. zwycięstwo z rzędu w Paryżu

Zaktualizowany
Iga Świątek podczas pierwszej rundy w Paryżu
Iga Świątek podczas pierwszej rundy w ParyżuDante Badano / PsnewZ / PsnewZ / Profimedia
Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego French Open. Polka wygrała 6:3; 6:3 z Rebeccą Sramkovą i zanotowała 22. zwycięstwo z rzędu w tym prestiżowym turnieju. Mecz trwał godzinę i 24 minuty. Jej kolejną przeciwniczką będzie Emma Raducanu.

Iga Świątek (5. WTA) przed startem tegorocznego French Open miała serię 21. wygranych meczów z rzędu podczas Roland Garros. Polka wygrała trzy ostatnie edycje tego wielkoszlemowego turnieju, a łącznie ma na koncie cztery tytuły. 

Jej pierwszą przeciwniczką w drodze po czwarty z rzędu tytuł była Rebecca Sramkova (42. WTA). Do tej pory Polka i Słowaczka raz mierzyły się ze sobą i miało to miejsce podczas tegorocznego Australian Open. Wtedy Iga wygrała 6:0; 6:2. 

Nerwowy początek i dobra końcówka seta w wykonaniu Igi

Początek spotkania na korcie Philippe-Chatrier nie był jednak taki prosty dla Polki, jak w Melbourne. Sramkova postawiła Idze trudne warunki i nie miała zamiaru łatwo składać broni. Potrafiła zaskoczyć nawet asem z drugiego podania. Iga miała problemy tylko w pierwszym gemie serwisowym, w dwóch kolejnych wygrywała bardzo pewnie, ale do stanu 3:3 nie oglądaliśmy żadnego break pointa. 

W siódmym gemie po raz pierwszy pojawiły się okazje na przełamanie. Polka po długim gemie wykorzystała trzeciego break pointa po winnerze z bekhendu i objęła prowadzenie 4:3 po 34 minutach gry. Iga była bliska wygrania gema serwisowego do zera, ale zagrała w siatkę, a za moment była już równowaga. Obyło się bez break pointów, a Świątek zakończyła akcją przy siatce. Po uderzeniu Sramkovej w aut pojawiły się dwie okazje na zamknięcie seta. Wykorzystała już pierwszą po świetnym uderzeniu z bekhendu, co dało jej zwycięstwo 6:3 w 43 minuty. 

Szybkie prowadzenie Sramkovej, ale triumf Świątek w dwóch setach 

Drugi set rozpoczął się bardzo źle, bo już w pierwszym gemie rywalka zyskała dwa break pointy i wykorzystała już pierwszego po autowym uderzeniu Polki. Słowaczka szybko obroniła podanie, co dało gładkie prowadzenie 2:0. 

Świątek w szóstym gemie zyskała trzy break piony, wykorzystała od razu pierwszą okazję po znakomitym returnie i wyrównała stan seta na 3:3. Iga szybko wygrała swoje podanie, uzyskała prowadzenie i była na dobrej drodze do zwycięstwa. 

Polka szybko zyskała trzy break pointy, ale Słowaczka nie zamierzała się poddawać i doszła do równowagi. Ostatecznie doszło do przełamania i Świątek serwowała po zwycięstwo w całym spotkaniu. Iga wywalczyła dwie piłki setowe. Przy pierwszej popełniła podwójny błąd serwisowy, przy drugiej błąd z bekhendu, ale za moment zakończyła mecz dobrym serwisem. 

Mecz trwał godzinę i 24 minuty. Ostatnia porażka Igi Świątek podczas wielkoszlemowego French Open miała miejsce w 2021 roku. Jej kolejną przeciwniczką będzie Emma Raducanu.

Wynik meczu: 

Iga Świątek (5) – Rebecca Sramkova 6:3; 6:3