Katarzyna Kawa ma za sobą znakomity występ w Buenos Aires, gdzie dotarła do finału, a tam uległa po trzysetowej batalii Mayar Sheriff, która od tego tygodnie plasuje się na 68. miejscu w rankingu WTA. Polka dzięki dotarciu do finału zanotowała awans o blisko pięćdziesiąt pozycji i obecnie jest 247. rakietą świata.
Polka poszła za ciosem w pierwszej rundzie w Florianopolis. Jej rywalką była grająca z "dziką kartą" reprezentantka gospodarzy Luiza Fullana (573. WTA). Ten mecz nie miał większej historii, bo Kawa wygrała 6:0; 6:1, ale nie był to aż taki łatwy pojedynek, jak wskazuje wynik.
W drugim secie Fullana zaczęła od przełamania. Kolejne gemy padły już łupem Polki, ale każdy z nich był rozgrywany na przewagi. Kawa była zdecydowanie skuteczniejsza w najważniejszych momentach, bo sama broniła jeszcze break pointów w trzecim i piątym gemie.
Jej kolejną rywalką będzie ponownie Brazylijka – Laura Pigossi (163. WTA). Będzie to zdecydowanie trudniejszy pojedynek niż z jej rodaczką.
Maja Chwalińska (158. WTA) w Buenos Aires odpadła w pierwszej rundzie po wyrównanym starciu z Darją Semenistają (121. WTA), ale w Florianopolis poszło już zdecydowanie lepiej. Rywalką Polki była Angela Fita Boluda (235. WTA). Niżej notowana Hiszpanka nie była faworytką w odróżnieniu od Łotyszki.
Maja w pierwszym secie prowadziła już 4:2, ale to Boluda miała piłki setowe przy stanie 5:4 i swoim serwisie. Hiszpanka miała 40-0, ale Polka wyszła z opresji, wygrywając pięć punktów z rzędu. Decydował tie-break, a go zdecydowanie lepiej zaczęła Chwalińska, która objęła prowadzenie 5-0 i nie wypuściła go do końca, wygrywając 7-3.
Polka poszła za ciosem i drugą partię rozpoczęła od przełamania, a następnie pilnowała swojego podania. Ponownie wygrała gema przy serwisie rywalki przy stanie 4:2 i wygrała drugą odsłonę 6:2.
Teraz jej rywalką będzie Ukrainka Oleksandra Oliynykova (297. WTA). Jeśli Maja wygra ten mecz, to w "wirtualnym rankingu" będzie plasowała się w TOP 150, jej najwyższe miejsce w karierze to 149.
Maja Chwalińska wygrała w Buenos Aires debla w parze z Katarzyną Kawą, a w Brazylii jej partnerką deblową będzie najbliższa singlowa rywalka Polki, czyli Laura Pigossi. Brazylijka w finale w Argentynie przegrała właśnie z biało-czerwonymi. Kawa po aż ośmiu meczach w Buenos Aires odpuściła sobie grę w deblu w Florianopolis.