W 2025 roku w Wielkim Szlemie najwięcej do wygrania było w US Open, gdzie za zwycięstwo otrzymywało się pięć milionów dolarów. W Arabii Saudyjskiej można przebić tę kwotę, ale warunkiem jest wygranie także wszystkich spotkań w fazie grupowej.
W niej zawodniczki walczą systemem "każda z każdą" w dwóch grupach. Do półfinałów awansują po dwie najlepsze z obu i wówczas stoczą pojedynki o udział w zaplanowanym na 8 listopada finale.
Rozstawiona z numerem drugim Świątek trafiła do "Grupy Sereny Williams". Oprócz Keys (7.) jej rywalkami będą inna Amerykanka Amanda Anisimova (4.) i reprezentująca Kazachstan Jelena Rybakina (6.).
W niedzielę zmagania zacznie "Grupa Stefanie Graf". Tego dnia liderka rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka zagra z mającą polskie korzenie Włoszką Jasmine Paolini (8.), a w drugim meczu zmierzą się dwie Amerykanki – broniąca tytułu Coco Gauff (3.) i Jessica Pegula (5.).
Turniej WTA Finals, znany wcześniej pod nazwą WTA Championships, rozgrywany jest od 1972 roku. Występuje w nim osiem najlepszych zawodniczek sezonu. Ostatnią, która obroniła tytuł, była Amerykanka Serena Williams; najlepsza w latach 2012-2014. Najwięcej razy – osiem – w imprezie zwyciężyła reprezentująca USA Martina Navratilova.
Dziesięć ostatnich edycji wygrało dziesięć różnych zawodniczek. W 2015 roku triumfowała Agnieszka Radwańska, natomiast w 2023 - Świątek.
Tegoroczna rywalizacja nie będzie miała większego znaczenia rankingowego. Na pewno rok na pierwszym miejscu zakończy Sabalenka, a druga będzie Świątek.
