Amerykańska tenisistka, rozstawiona z numerem trzecim, przegrała swój pierwszy mecz dwa dni wcześniej z Jessicą Pegulą, ale przeciwko Paolini zagrała znacznie skuteczniej. Dla Włoszki była to druga porażka singlowa w tym tygodniu, co oznacza, że nie ma już szans na awans do półfinału.
"Jestem naprawdę zadowolona z mojej gry dzisiaj, to zdecydowana poprawa w porównaniu do pierwszego meczu" - powiedziała Gauff, która zanotowała swoje dziesiąte zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej dziesiątki w tym sezonie.
W niedzielnym meczu z Pegulą Gauff miała duże problemy z serwisem, popełniając aż 17 podwójnych błędów i wygrywając zaledwie 28 procent punktów po drugim podaniu.
W pierwszym secie drugiego spotkania jej gra była już znacznie lepsza – wygrała dziewięć z jedenastu punktów po drugim serwisie, popełniając tylko dwa podwójne błędy. 21-latka szybko objęła prowadzenie 3:0 i mimo próby odrobienia strat przez Paolini, zdołała utrzymać przewagę i zakończyć pierwszego seta po 40 minutach.
Drugi set przebiegł bez większych emocji – Gauff dwukrotnie przełamała serwis rywalki i odniosła drugie zwycięstwo w pięciu tegorocznych pojedynkach z Włoszką.
"Starałam się grać na luzie. Brałam już udział w WTA Finals, gdzie przegrałam wszystkie trzy mecze (w 2022 roku). Dziś chciałam tego uniknąć" - powiedziała dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa. "Uważam, że serwowałam rozsądnie. Nie sądzę, żeby Jasmine była dziś w pełni sił i życzę jej wszystkiego dobrego. Grać tutaj w singlu i deblu to naprawdę trudne zadanie".
W innych meczach grupy Stefanie Graf, liderka rankingu Aryna Sabalenka mierzy się później z piątą w rozstawieniu Pegulą. Zwycięstwo liderki w dwóch setach zapewni jej awans do półfinału w piątek.