W sobotę Magdalena Fręch (27. WTA) poznała swoje miejsce w drabince turnieju Credit One Charleston Open. W drugiej rundzie miała na nią czekać lepsza z pary Sofia Kenin – Bernarda Pera, ale to już nieaktualne. Wieczorem w niedzielę organizatorzy dokonali zmiany w drabince, z której łodzianka zniknęła.
Fręch nie wystąpi ostatecznie w Karolinie Południowej z powodu kontuzji prawego nadgarstka. Szczegóły problemu zdrowotnego nie są znane, dlatego będziemy wyczekiwać kolejnych informacji o stanie 27-latki.
Fręch jest częścią polskiej reprezentacji, która ma wystąpić podczas turnieju kwalifikacyjnego do finału BJK Cup w Radomiu. Rozgrywki zaplanowano na 10-12 kwietnia.
Nawet jeśli niewielki (oby!), problem z nadgarstkiem to kolejna zła wiadomość w sezonie, który dotąd przynosi Magdalenie Fręch spore rozczarowania. Po świetnym i obiecującym występie podczas Australian Open w styczniu polska zawodniczka wygrała tylko jeden mecz, kończąc już na pierwszych pojedynkach zmagania w Dubaju, Meridzie, Indian Wells i ostatnio Miami.