Światowy numer dwa wskoczył na wyższy poziom po zwycięstwie w pierwszej rundzie nad Ethanem Quinnem (126. ATP) i w czwartek pewnie pokonał swojego przeciwnika na katalońskiej mączce, przygotowując się do obrony tytułu French Open. Alcaraz (2. ATP), który w zeszłym tygodniu triumfował w Monte Carlo Masters, miał niekonsekwentny początek roku, a w marcu odpadł już na pierwszym rywalu w Miami Open.
Faworyt gospodarzy obronił oba break pointy w pierwszym secie, a Laslo Djere (80. ATP) miał ogromne problemy z utrzymaniem się przy serwisie. Czterokrotny zwycięzca Wielkiego Szlema wygrał pięć gemów z rzędu, aby objąć prowadzenie 5:1 w pierwszym secie i przy drugiej okazji zamknął seta.
W drugim Djere zaoferował więcej walki i nawet przełamał faworyta, wychodząc na prowadzenie 4:2. Jednak Alcaraz szybko i bezlitośnie się zrewanżował. Djere nie był w stanie poradzić sobie z Hiszpanem w pełnym biegu i rozpadł się, a Alcaraz wygrał cztery gemy w serii, przypieczętowując swoje zwycięstwo, gdy Serb posłał piłkę w siatkę.
"Po przegranej 2:4 w drugim secie, grałem trochę lepiej, na swoim poziomie" - powiedział Alcaraz tuż po meczu. "Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem podnieść swój poziom i wyglądać jak najlepiej. Chcę to kontynuować".
W piątkowym ćwierćfinale Alcaraz zmierzy się z rozstawionym z numerem siódmym Alexem de Minaurem (7. ATP), który pokonał Brytyjczyka Jacoba Fearnleya (74. ATP).
Wcześniej, pezentujący bardzo wysoką formę Alejandro Davidovich Fokina (30. ATP) pokonał rozstawionego z numerem czwartym Andrieja Rublowa (8. ATP) 7:5, 6:4.
Hiszpan, sklasyfikowany na 30. miejscu, nigdy wcześniej nie pokonał Rosjanina, ale dziś triumfował bez straty seta. Półfinalista Monte Carlo Masters, Davidovich Fokina, przełamał trzykrotnie w pierwszym secie, na co Rublow zareagował dwukrotnie. Kluczowa strata serwisu Rosjanina nastąpiła w 11. gemie, po którym Fokina zamknął seta przy serwisie.
W pierwszym gemie drugiego seta Rublow stracił serwis, ale mimo że wkrótce doprowadził do stanu 2:2, ponownie został przełamany i Davidovich Fokina objął prowadzenie 5:4, a następnie zaserwował na zakończenie meczu, ponownie bez straty punktu.
Hiszpan Jaume Munar (57. ATP) nie sprostał Karenowi Chaczanowowi (27. ATP), który również wygrał 7:5, 6:4 i w kolejnej rundzie zmierzy się z Davidovichem Fokiną. Rosjanin, który trenuje w Barcelonie, wykorzystał tylko cztery z 15 break pointów, ale ostatecznie przemógł walczącego Munara.